autogaz1984 - 28 Maj 2014, 21:32 Policja może (f)szystko. piotreg - 30 Maj 2014, 11:15 Funkcjonariusz na pewno zainkasuje mkk i punkty karne.wksek - 30 Maj 2014, 11:21 Skąd pewność? piotreg - 30 Maj 2014, 11:25 Zbyt medialny temat...delpiero - 4 Czerwiec 2014, 11:05
Źródło: www.youtube.compiotreg - 4 Czerwiec 2014, 11:21 Co za gość. Zrobił z siebie..., nagrał to i jeszcze opublikował. tqmeh - 20 Czerwiec 2014, 19:10
LINKtqmeh - 8 Lipiec 2014, 18:04 W SD czy UP możesz protestować do woli i tak wystąpisz. Tutaj panowie się nie zgadzają. Mało tego, bez komórki jeszcze ma być. autogaz1984 - 8 Lipiec 2014, 22:33 Czyli jeden wniosek: Pan z miał jednak coś na sumieniu. Gdyby było inaczej poddałby się badaniu bez problemu, przy kamerze czy bez
A tak poza tym pewnie postawił później flaszkę kolegom, za ich tak zdeterminowane działania aby jego brudy nie wypłynęły na powierzchnię Ogólnie kompromitacja Policji tqmeh - 9 Lipiec 2014, 23:55 Jednym wolno, innym nie...
Cytat:
Policja przypomina. Dozwolona prędkość na jednojezdniowej trasie S-3 to 100 km/h. Pas jezdni od utwardzonego pobocza oddziela linia ciągła, której nie wolno przekraczać, dlatego nie wolno zmuszać do zjeżdżania na ten pas innych kierujących podczas wyprzedzania.
LINKtqmeh - 3 Wrzesień 2014, 15:57 Reżyser przegina, co do pomiaru szyb ma jednak racje.piotreg - 3 Wrzesień 2014, 17:44 Reżyser błysnął intelektem. Policjanci mieli rację i dziwię się Tobie, że próbujesz bronić takie coś... pisząc takie coś miałem na myśli... wiadomo kogo.tqmeh - 3 Wrzesień 2014, 21:00 Pomiar na oko? Chyba że faktycznie miał czarne te szyby.piotreg - 4 Wrzesień 2014, 10:04 Nawet gdyby policjanci zrobili źle, to stanąłbym za nimi murem. Zobacz, z kim oni mieli styczność...autogaz1984 - 4 Wrzesień 2014, 10:39
piotreg napisał/a:
Nawet gdyby policjanci zrobili źle, to stanąłbym za nimi murem. Zobacz, z kim oni mieli styczność...
piotreg, no tak - mieli do czynienia z ciekawą osobowością. Lecz nie zmienia to faktu, że nie powinni na "oko" oceniać, czy przepuszczalność światła jest zgodna z przepisami, czy nie. To tak samo jak z głośnością wydechu - na słuch też mogą zabrać DR, a na węch - PJ inżynier - 4 Wrzesień 2014, 10:47 Każda szyba jest fabrycznie przyciemniona. Przepuszczalność świata w takiej szybie wynosi ok. 75%. Więc każda folia naklejona na szybę powoduje, że przepuszczalność mocno spada poniżej wymaganych 75%.autogaz1984 - 4 Wrzesień 2014, 11:01
inżynier napisał/a:
Więc każda folia naklejona na szybę powoduje, że przepuszczalność mocno spada poniżej wymaganych 75%.
Ale powinni to udowodnić pomiarem przepuszczalności światła Jeśli jest tak, jak piszesz to po co im ten "bajer" do takich pomiarów. autogaz1984 - 4 Wrzesień 2014, 11:59 phonemaniac, użytkownik usunął filmik, który wstawiłeś, pewnie dlatego:
Cytat:
Sfilmował parę, która policyjnym radiowozem przyjechała na zakupy i ma kłopoty
Parę, która przyjechała na zakupy policyjnym radiowozem, sfilmował jeden z mieszkańców Łodzi. Zbulwersowany wykorzystaniem służbowego auta do prywatnych celów umieścił film w sieci. Jak się okazało – złamał prawo. No i teraz to on, a nie bohaterowie filmiku, może się dowiedzieć, co znaczą prawdziwe kłopoty z prawem.
DOA G012 Kia Ceed należąca do KPP OŁAWA - styl jazdy oławskiej policji nieoznakowanym pojazdem daje dużo do myślenia, zagraża bezpośrednio bezpieczeństwu, wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, przez pasy, czy skrzyżowanie, omijanie wysepek, jazda środkiem drogi, jazda pod prąd i liczne wymuszenia - BEZ WŁĄCZONEGO "KOGUTA" - liczę iż osoba kierująca na służbie zostanie odpowiednio ukarana mandatem karnym.
Źródło: www.youtube.compiotreg - 22 Wrzesień 2014, 10:07 Być może kryminalni lecieli na jakieś pilne zdarzenie?PieTrzaK - 22 Wrzesień 2014, 10:56 No to można chyba włączyć przynajmniej błyskotki i schować przed samym dojazdem...piotreg - 22 Wrzesień 2014, 11:13 I spalić sobie robotę?czapla - 22 Wrzesień 2014, 11:38 Tak - robota najważniejsza, a myślenie zostawmy politykom. jakub - 22 Wrzesień 2014, 12:58 W komentarzach widać, że jakiś człowiek wysłał na to zgłoszenie do Wrocławia. Ciekawe czy mu zabiorą prawo jazdy tak, jak w większości przypadków ostatnio postępują wobec innych? autogaz1984 - 23 Wrzesień 2014, 18:39
"Rzeczpospolita" opisuje przypadek mężczyzny, który nagrał drogowe wykroczenia funkcjonariusza, po czym to do jego drzwi zapukała policja i postawiła mu zarzuty.
Zdarzenie miało miejsce w Warszawie, we wrześniu br. Pan Tomasz był świadkiem kilku wykroczeń funkcjonariusza. Mowa o przekraczaniu prędkości, wyprzedzaniu "na podwójnej ciągłej", przejechaniu na czerwonym świetle oraz jechaniu pod prąd.
Mężczyzna stwierdza na łamach gazety, że nagrania wykroczeń próbowano mu odebrać, a kiedy się to funkcjonariuszom nie udało - oskarżono go o znieważenie policjantki i groźby pozbawienia jej życia. Znieważoną policjantką miała być narzeczona drogowego pirata.
Pan Tomasz złożył do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez policjantów. Nie wiadomo, która prokuratura zajmie się doniesieniem.
Równocześnie mokotowska prokuratura rozpatruje sprawę przeciwko mężczyźnie z doniesienia policji.
www.youtube.compiotreg - 22 Październik 2014, 23:20 Prokuratura właściwa miejscowo powinna wszcząć śledztwo z urzędu w sprawie znieważenia funkcjonariusza w związku z wykonywaniem przez niego czynności służbowych. Chyba, że funkcjonariusz znieważył się sam.Zaj007 - 23 Październik 2014, 18:58 W sprawie powyższej: link do FBpiotreg - 24 Październik 2014, 13:16 wksek - 24 Październik 2014, 20:35 Znieważenie znieważeniem, a wtargnięcie na teren prywatny druga sprawa. I jeden i drugi powinni wyłapać swoje i po sprawie.piotreg - 25 Październik 2014, 10:56 Leszku, ogarnij się. Nie zatrzymujesz się do kontroli drogowej. Rozumiem, że Policja może prowadzić za Tobą pościg do czasu aż nie zjedziesz z drogi publicznej?tqmeh - 25 Październik 2014, 19:04
www.youtube.comZaj007 - 30 Październik 2014, 00:49 No, kobiety w służbie...
Jak byłem ostatnio na pogrzebie jednej dość ważnej osobistości wojskowej to pani oficer stojąca na czele kompanii honorowej nie dała rady na mszy w kościele wystać. Zemdlała i ją podmienili. Serio. bicker5 - 30 Październik 2014, 17:27 A ja się pytam gdzie jest początek filmu jak policja była niemiła? W cywilizowanym kraju jak by gość nie wykonał polecenia to 2 sek. później dostałby z tasera albo gazem po oczach.piotreg - 30 Październik 2014, 18:28
Zaj007 napisał/a:
No, kobiety w służbie...
Kobiety są potrzebne, ale nie na ulicy. Niech stołki w dochodzeniówce grzeją.
Jakaś tłusta baba zabrała mi RMG. Zaj007 - 30 Październik 2014, 23:00 piotreg, zgadzam się w 100%. Dla mnie jedyny warunek to, żeby były zdolne do pełnienia obowiązków na poziomie co najmniej równym z płcią przeciwną. W odwrotną stronę działa to tak samo.tqmeh - 31 Październik 2014, 07:50
https://www.youtube.comautogaz1984 - 31 Październik 2014, 21:33 Jestem ciekaw co było dalej, szkoda, że autor nagrania zakończył w sumie na niczym. piotreg - 1 Listopad 2014, 09:31 Jak dla mnie to jest żenada. Mali, zdesperowani ludzie dorwali rejestratory i próbują zabłysnąć. Wyobraźmy sobie taką sytuację - autor nagrania pracuje w firmie X. I nagle ja wpadam do tej firmy, zaczynam ostentacyjnie go w trakcie pracy filmować, dodając do tego głupie i prymitywne komentarze. Stawiam głowę na pień, że ch... go strzeli. Ma jakieś zastrzeżenia do Policji. Niech napisze skargę, niech pójdzie do prokuratury, a nie szuka sławy w ten sposób.PieTrzaK - 1 Listopad 2014, 17:31 piotreg, piotreg - 2 Listopad 2014, 09:42 bicker5 - 2 Listopad 2014, 10:40 A ja napiszę po raz kolejny - nic tak nie wku...ia jak łamanie prawa przez tych co zostali powołani do pilnowania jego przestrzegania. Mają potrzebę złamać jakieś przepisy? Radio - prośba do oficera dyżurnego o włączenie sygnałów i nie ma sprawy. Zwłaszcza, że to są mistrzowie z .piotreg - 2 Listopad 2014, 10:59 Ale w czym problem? Napisz skargę do Wydziału Kontroli lub Prokuratury!tqmeh - 2 Listopad 2014, 11:15 Już to widzę jak lecą żeby rozpoznać temat, ukręcają sprawy hurtowo i obywateli i swoje, video na którym widać co i jak ma tyle interpretacji ile widzów, a co dopiero opisany temat.
https://www.youtube.compiotreg - 2 Listopad 2014, 11:40 Słowem wyjaśnienia - można zatrzymać osobę na 24h celem ustalenia jej danych osobowych - art. 45 KPOW. Z filmu jasno wynika, że mężczyzna nie chciał się wylegitymować. W tej sytuacji Policjanci muszą zatrzymać osobę! Nadto, mężczyzna stawiał policjantom opór, nie wykonywał ich poleceń, więc użycie środków przymusu bezpośredniego także było zasadne. Co wynika z filmiku - kobieta znieważa policjantów. Prokuratura winna jej postawić zarzut znieważenia funkcjonariuszy z urzędu!!! Co robią pozostałe osoby - ostentacyjnie filmują policjantów. A co powinni? Ująć kobietę, która popełniła przestępstwo znieważenia policjantów i przytrzymać ją do czasu przybycia drugiej załogi lub przekazać ją policjantom, którzy obezwładniali mężczyznę (art. 243 KPK).autogaz1984 - 4 Listopad 2014, 16:28
www.youtube.comelektro - 4 Listopad 2014, 19:37 Ludzie, nie zawsze policja może używać sygnałów, np. dla złodziei to informacja żeby uciekać.autogaz1984 - 7 Listopad 2014, 09:16
https://www.youtube.compiotreg - 23 Listopad 2014, 11:55 A on co? Narkotyki przez okno wyrzucał? Fajnie użyty został radiowóz jako ŚPB. Ciekaw jestem, ile po prokuraturze musiałby się bujać polski policjant, gdyby coś takiego zrobił.tqmeh - 23 Listopad 2014, 12:16
piotreg napisał/a:
A on co? Narkotyki przez okno wyrzucał?
Poszło im wzorowo.
Cytat:
Footage from the arrest of two Birmingham men following a police pursuit, during which they flung more than £200,000 worth of heroin from their car.
Despite trying to stop the car numerous times, the driver did his best to evade officers while dodging traffic at speeds of over 100 mph on the motorway.
The driver was later sentenced to 15 months behind bars for heroin possession, dangerous driving, driving while disqualified and driving without insurance.
The passenger received a five-year sentence for possession with intent to supply heroin.
Mieli towar za 200 tys. funtów.autogaz1984 - 4 Grudzień 2014, 21:32
www.youtube.comautogaz1984 - 15 Grudzień 2014, 20:44 Ciekawe ile miał driver promili...
www.youtube.compiotreg - 15 Grudzień 2014, 20:54 A coś więcej wiadomo? Jest może jakiś artykuł w prasie? Może kierujący pisał sms?tqmeh - 16 Grudzień 2014, 09:35
Cytat:
Jak poinformował nas rzecznik policji w Cieszynie Rafał Domagała - Radiowóz straży miejskiej nieprawidłowo omijał zaparkowane wzdłuż drogi pojazdy, i doprowadził do uszkodzenia dwóch samochodów - alfa romeo i forda focusa. 28-letni kierowca był trzeźwy i został ukarany mandatem karnym, w wysokości 220 zł.
www.youtube.compiotreg - 28 Grudzień 2014, 11:57 Będzie teraz o stróżach prawa, których nie ma na Youtube.
Cytat:
Nielegalni handlarze brutalnie pobili strażników miejskich
Gdańscy strażnicy miejscy chcieli wręczyć nielegalnym handlarzom mandat oraz zabezpieczyć sprzedawany towar. Podczas załadunku do służbowego auta zostali zaatakowani zaostrzonymi, metalowymi żerdziami. O dalszym losie agresywnych sprzedawców rozstrzygnie sąd.
Patrol gdańskiej straży miejskiej wraz z pracownikami Zarządu Dróg i Zieleni kontrolował obszar Śródmieścia. Powodem wspólnej kontroli było zwiększenie się liczby osób sprzedających na ulicach miasta bez wymaganego zezwolenia oraz opłaty za wynajem przestrzeni handlowej. Zjawisko nielegalnego obnośnego handlu jest widoczne szczególnie w czasie sezonu wakacyjnego.
W efekcie działań strażników doszło do zatrzymania trzech osób, które próbowały nielegalnie sprzedawać przy Zielonym Moście oscypki. Właściciele stoiska próbowali krzykiem oraz ubliżaniem utrudnić urzędnikom zajęcie towaru. Handlarze zniszczyli również grilla na którym podgrzewano sery. W czasie ładowania zajętego towaru do ciężarówek ZDiZ doszło do czynnej napaści na dwóch strażników miejskich.
Strażnicy podczas ładowania oscypków do ciężarówki zostali zaatakowani przez dwóch mężczyzn, których wezwała na pomoc handlująca kobieta. Napastnicy użyli ostrych, metalowych części pochodzących ze zniszczonego uprzednio grilla i zadali strażnikom kilka ciosów. Próbowali również zaatakować urzędników miejskich.
Na miejsce wezwano dodatkowe siły policyjne oraz kilka patroli straży miejskiej, aby nie doszło do poważniejszych obrażeń. Na pomoc pobitym wezwano karetkę pogotowia. Butni handlarze, którzy zostali tymczasowo aresztowani, grozili również, że wykradną towar z magazynów ZDiZ mieszczących się w Gdańsku Wrzeszczu.
Podjęcie nielegalnego handlu nadal jest opłacalne. Sama walka z nieuczciwymi kupcami przypomina często historię Don Kichota. Stoiska kupieckie mieszczą się zazwyczaj w torbie podróżnej, więc na widok strażników miejskich łatwo je schować i rozłożyć w innym miejscu. Handlarzy nie odstrasza również widmo pięciuset złotowego mandatu, który strażnik może nałożyć na nieuczciwych sprzedawców.
Najczęstszym tłumaczeniem sprzedawców jest argument, że ich utarg jest znacznie niższy niż opłata za miejsce do prowadzenia stoiska. Wynajęcie metra kwadratowego na starym mieście w Gdańsku kosztuje pięć złotych za dzień. Oznacza to, że wynajęcie pięciu metrów kwadratowych przez okres trzydziestu dni kosztuje siedemset pięćdziesiąt złotych. W Sopocie zapłacimy za taką samą powierzchnię dwieście dwadzieścia pięć złotych. W Gdyni punkty handlowe obsadza się w drodze licytacji. Wygrywa ten kto da więcej.
www.youtube.compiotreg - 28 Grudzień 2014, 15:48 Bez przesady! W tym miejscu można wykonać manewr skrętu w lewo, a to, że jednym kołem musnęli linię ciągłą... nie dajmy się zwariować. Autor tego filmu zapewne jest bardziej papieski niż sam Papież!
Jak przy takim natężeniu ruchu mają wykonać ten manewr? Inaczej się nie da!autogaz1984 - 28 Grudzień 2014, 20:29
piotreg napisał/a:
Inaczej się nie da!
Podczas kontroli by powiedzieli, że się da ... 250zł oraz 6 pkt... phonemaniac - 29 Grudzień 2014, 08:11
Cytat:
"Polowanie na staruszkę na pasach". Nagranie z udziałem radiowozu
"Ile to powinno kosztować według taryfikatora?" - zastanawia się internauta o nicku rad20, autor filmu z udziałem radiowozu, nagranego w centrum Warszawy. Jak poinformował internauta, film przekazał już do Komendy Stołecznej Policji.
Według relacji internauty sytuacja miała miejsce w niedzielę, przed godziną 10 rano, w centrum Warszawy.
"Skrzyżowanie Al. Jerozolimskich i ul. Żelaznej. Polowanie na staruszkę na pasach - ile to powinno kosztować wg taryfikatora PLN i punktów? Na pewno lepiej to widać na miejskim monitoringu" - napisał rad20. Jak dodał, swoje nagranie przekazał stołecznym policjantom.
W poniedziałek rano poprosiliśmy policjantów z Komendy Stołecznej Policji o komentarz w tej sprawie. Czekamy na odpowiedź.
LINKAndrzej G. - 29 Grudzień 2014, 08:51 Matko, on chyba był nachlany albo naćpany albo jedno i drugie. Widać, że dla zabawy robił to. Jestem cholernie ciekawy tego co odpowie Stołeczna.bicker5 - 29 Grudzień 2014, 11:08 Podobno to dwie funkcjonariuszki powoziły. autogaz1984 - 29 Grudzień 2014, 11:08
Matko, on chyba był nachlany albo naćpany albo jedno i drugie. Widać, że dla zabawy robił to. Jestem cholernie ciekawy tego co odpowie Stołeczna.
Policjantce zatrzymano PJ, a sprawa trafiła do Sądu. Nadto, będzie teraz tylko spacerować w patrolach pieszych. Będzie też miała postępowanie dyscyplinarne.piotreg - 29 Grudzień 2014, 13:07
Kierującemu także zatrzymano PJ. Sprawa oczywiście trafiła do sądu. Funkcjonariusz ma też wszczęte postępowanie dyscyplinarne.Andrzej G. - 29 Grudzień 2014, 13:15
piotreg napisał/a:
Policjantce zatrzymano PJ, a sprawa trafiła do Sądu. Nadto, będzie teraz tylko spacerować w patrolach pieszych. Będzie też miała postępowanie dyscyplinarne.
Super. Za takie coś to jeszcze wydalenie ze służby.piotreg - 29 Grudzień 2014, 13:18 Za wykroczenie zwolnienie z pracy? Nie przesadzaj.Andrzej G. - 29 Grudzień 2014, 13:43 piotreg, moim zdaniem jakby Kowalski zrobił coś takiego, to jest to wykroczenie. Ale jak robi to policja i to specjalnie to nie możemy tego uznać za wykroczenie i żadnego usprawiedliwienia być nie może (zmiana pasa z 3 na 1 na przejściu dla pieszych i na skrzyżowaniu bez użycia kierunkowskazu, przejechanie linii ciągłej bez użycia kierunkowskazu i nadmierna prędkość). Takie jest moje zdanie i mogę oczywiście mylić się. piotreg - 29 Grudzień 2014, 13:48
Andrzej G. napisał/a:
piotreg, moim zdaniem jakby Kowalski zrobił coś takiego, to jest to wykroczenie.
Zdecydowanie nie masz racji. Kowalski cywil popełnia wykroczenie, a Kowalski policjant przestępstwo? Wszyscy są równi. W tej sytuacji Kowalski cywil jest karany tylko za wykroczenie, a Kowalski policjant za to, że jest policjantem ma dodatkowo wszczęte postępowanie dyscyplinarne, bowiem bez wątpienia naruszył dyscyplinę służbową, popełniając to wykroczenie.Andrzej G. - 29 Grudzień 2014, 14:01 Jeśli nie mam racji to przyjmuję to z pokorą. piotreg - 29 Grudzień 2014, 14:03 Kłania się Podmiot czynu. Jest on powszechny. I na tym zakończył bym dywagacje.autogaz1984 - 30 Grudzień 2014, 14:12
Funkcjonariuszce już odebrano prawo jazdy, a sprawa trafiła do sądu.
Co ciekawe film ten został przesłany na adres e-mail, który policja uruchomiła, aby kierowcy zgłaszali niebezpieczne sytuacje na drogach zarejestrowane kamerami samochodowymi.
Klikautogaz1984 - 31 Grudzień 2014, 14:54 I mandacik się należałby się.
www.youtube.comjojo - 31 Grudzień 2014, 15:42 autogaz1984, film już usunięty.autogaz1984 - 31 Grudzień 2014, 16:01 Może wróci. Jeśli nie, na filmiku był radiowóz, który z pasa do skrętu w lewo wykonał manewr zawracania. piotreg - 31 Grudzień 2014, 16:17 Tak żeś wytłumaczył, że nie wiadomo o co chodzi. Z prawego pasa się zawraca? Tylko z lewego! Zapewne o sygnalizator kierunkowy chodziło...autogaz1984 - 31 Grudzień 2014, 17:25
piotreg napisał/a:
Z prawego pasa się zawraca? Tylko z lewego!
Zdarzają się różne sytuacje na polskich drogach. Micell - 3 Styczeń 2015, 14:29
Pytanie za 100 pkt. Światła stopu macie? tqmeh - 3 Styczeń 2015, 17:42 Jak coś nie świeci, to piszczy mi zaraz jakiś wariat w aucie, więc chyba są...
Co do kina, miałem ostatnio taką samą sytuację w Legnicy - nieoznakowane miśki, a z tyłu pełna konspiracja.Micell - 3 Styczeń 2015, 20:10 Taką funkcje mają tylko Renault, Citroen, Peugeot, Fiat i Iveco. Dodam, że ten czujnik to super sprawa. Z doświadczenia wiem. autogaz1984 - 3 Styczeń 2015, 20:23 Niektóre Ople mają tak, że jak brakuje STOP'u to się na stałe ESP zapala. Andrzej G. - 4 Styczeń 2015, 10:57 W mojej Octavii tak jest, że jak którakolwiek żarówka przepali się to komputer sygnalizuje wraz z opisem która. PieTrzaK - 4 Styczeń 2015, 18:25 A moja nie sygnalizuje. Za to wywala kontrolkę świec żarowych jak się **** czujnik stopu. autogaz1984 - 4 Styczeń 2015, 19:02 A spróbuj żarówki od STOP wyciągnąć, przeczuwam, że też wywali kontrolkę świec... piotreg - 5 Styczeń 2015, 08:48 Film z policjantką z Warszawy (ta, która pouczyła wzrokowo babcię) także został już usunięty z YT.tqmeh - 5 Styczeń 2015, 10:10 Poszedł jako dowód. Może gość miał jakieś sugestie żeby go usunąć. Jedna rzecz - nie zasłonił tablic radiowozu. bicker5 - 5 Styczeń 2015, 14:06
piotreg napisał/a:
Film z policjantką z Warszawy (ta, która pouczyła wzrokowo babcię) także został już usunięty z YT.
Dalej jest.piotreg - 5 Styczeń 2015, 22:55 Powrócił w takim razie. tqmeh - 26 Styczeń 2015, 10:27
https://www.youtube.comjojo - 27 Styczeń 2015, 17:22 Ale z nich łosie...
Nie dość, że dopiero co włączyli sygnały, do tego ciężarówka zasłania im widoczność i jeszcze wpadają na czerwone bez zwalniania. autogaz1984 - 29 Styczeń 2015, 11:40
www.youtube.compiotreg - 29 Styczeń 2015, 11:46 Nudzą mnie takie filmy. Jak dla mnie autorem tego filmu jest jakiś desperat. Nudzi mu się? Niech się weźmie za robotę!tqmeh - 2 Luty 2015, 14:57
KLIKczapla - 2 Luty 2015, 15:07 Coś chyba im nie wyszło? Powinni u naszych się szkolić, naszym zawsze wychodzi... Andrzej G. - 3 Luty 2015, 09:18
piotreg napisał/a:
Nudzą mnie takie filmy. Jak dla mnie autorem tego filmu jest jakiś desperat. Nudzi mu się? Niech się weźmie za robotę!
A mnie takie filmy nie nudzą, a mam tylko mieszane uczucia. Jestem na pewno pełen uznania dla tych policjantów za podjętą rozmowę bez względu na okoliczności i intencje.tqmeh - 9 Luty 2015, 08:35
Cytat:
Czy w Polsce są równi i równiejsi...? Jadąc do Niemiec napotkałem patrol policji, który to potwierdza! No chyba, że "funkcjonariusze" byli dość zmęczeni po "ciężkiej" pracy. Chłopaki zjeżdżając z obwodnicy Legnicy na drogę w kierunku Chojnowa mało od bandy się nie odbili, jednak to nie zostało nagrane gdyż jeszcze nie zdążyłem kamerki włączyć. Jechali wężykiem jakieś 25 km, średnia prędkość 50-90km/h (przyspieszali i zwalniali), jechali sobie raz lewym (pod prąd), raz prawym pasem. Czy byli zmęczeni? Czy może pijani? Czemu sygnalizacja świetlna nie była podświetlona? Widoczne są tablice rejestracyjne jak i numer radiowozu, więc z ustaleniem kierowcy i pasażera nie powinno być problemu. To dowód na to, że policja w naszym kraju nie zawsze postępuje zgodnie z prawem, powiem nawet, że oni czują się trochę tak, jakby ich te prawo nie dotyczyło "gdyż oni sami je stanowią "- takie słowa (ten cytat ostatni) kiedyś usłyszałem od jednego bandyty w mundurze podczas "rutynowej kontroli".
https://www.youtube.comczapla - 9 Luty 2015, 09:05 Oj tam od razu pili, zioło felerne jakiś nieodpowiedzialny bandyta im dał. Ja uważam, że powinni biednego zielarza ścignąć. tqmeh - 11 Luty 2015, 19:33
https://www.youtube.comautogaz1984 - 17 Luty 2015, 20:04 Co za i d i o c i - nawet nie potrafią wykasować nagrania. Zbyt skomplikowana procedura jak dla policemana. piotreg - 17 Luty 2015, 21:10 Ten filmik jest stary jak świat.autogaz1984 - 17 Luty 2015, 21:18 Ale ja akurat widziałem go pierwszy raz. piotreg - 17 Luty 2015, 21:22 To była strasznie nagłośniona przez media "afera". Dziennikarz złożył przeciwko policjantom zawiadomienie do prokuratury. Prokuratura śledztwo umorzyła.autogaz1984 - 17 Luty 2015, 22:03
piotreg napisał/a:
Prokuratura śledztwo umorzyła.
Nic dziwnego. Są przecież równi i równiejsi. autogaz1984 - 25 Luty 2015, 11:26
Źródło:http://www.youtube.comtqmeh - 8 Marzec 2015, 13:20 Dla uzupełnienia opis pod filmem:
Cytat:
Panowie z drogówki chcieli zatrzymać pojazd, co z tego wyszło widać na filmie, wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, zmuszenie pojazdu ciężarowego do gwałtownego hamowania, stworzenie niebezpieczeństwa w ruchu. Jak się skończyło? 100 zł mandatu dla kierowcy, ich wyczynu policjanci nie skomentowali, mimo kilkukrotnego zwracania im uwagi. Zostali poinformowani o nagraniu. Film za płytce wraz z odpowiednim pismem został wysłany w odpowiednie miejsce. Jaki będzie finał, pewnie się nie dowiemy, pismem się podetrą, a płytkę sobie jeszcze wykorzystają (miałem tylko CD-RW). Godzina i data na filmie oczywiście błędna.
jojo - 10 Marzec 2015, 14:45
Tu całość filmu.tqmeh - 10 Marzec 2015, 17:51 W pierwszej chwili już myślałem, że jeździ na tych terenach z leśniczym. elektro - 10 Marzec 2015, 18:03 Już niedługo tam będą budować drogę ekspresowa S7.autogaz1984 - 10 Marzec 2015, 20:35 Jak dzieci, jak dzieci. Mają zabawki, lecz często nie wiedzą jak się nimi bawić. tqmeh - 11 Marzec 2015, 07:34
https://www.youtube.compiotreg - 15 Marzec 2015, 10:29 Co za debil! Niech sam na siebie skargę napisze! Niech w niej wspomni, że jest głupi!czapla - 15 Marzec 2015, 13:29 On nie jest głupi, co Ty piotreg? On jest masakrycznie głupi. tqmeh - 17 Marzec 2015, 08:01
https://www.youtube.cominżynier - 17 Marzec 2015, 09:49 czapla - 17 Marzec 2015, 20:22 Policjanci przebierańcy, u mnie w mieście ich coraz więcej, a zaufanie społeczne leci w dół jak...? No po prostu spada. bzyq_74 - 18 Marzec 2015, 10:21
Linktqmeh - 18 Marzec 2015, 11:39 Co za policja. Wielkie chłopy, a cienizna...
Z opisu wynika, że gość przyjechał po dziecko.autogaz1984 - 18 Marzec 2015, 14:03 Te misie chyba jeszcze si ze snu zimowego nie obudziły. tqmeh - 18 Marzec 2015, 16:25
Cytat:
Mężczyzna jest bity, policjanci patrzą i nie interweniują. Rzecznik: To zachowanie nieprofesjonalne
Bulwersujące nagranie z interwencji policji w Koprzywnicy (woj. świętokrzyskie). Funkcjonariusze patrzą, jak obok ich radiowozu bity jest mężczyzna, i nie reagują. Rzecznik świętokrzyskiej policji: - To było nieprofesjonalne zachowanie.
Nagranie z interwencji policjantów można od kilku dni oglądać w internecie. Pochodzi z kamery zamontowanej w samochodzie. Wideo trwa trzy minuty, początkowo widać na nim dwóch policjantów rozmawiających przy radiowozie z kobietą i mężczyzną. Po chwili do tego ostatniego dochodzi grupka innych mężczyzn, którzy mają do niego jakieś pretensje. Potem mężczyzna dostaje cios w brzuch, pada na ziemię. Gdy wstaje, napastnicy dalej mu wygrażają. "Ty kur... ****..." - krzyczy jeden z nich. Popychają go, biją - w głowę, brzuch, plecy. Mężczyzna znów upada. Policjanci niepewnie próbują powstrzymać grupkę chuliganów, ale w zasadzie bardziej przypatrują się temu, co się dzieje. Nie używają żadnych środków przymusu bezpośredniego, są zaskakująco bierni.
Nieporozumienie na tle rodzinnym
Według policji interwencja z nagrania wideo miała miejsce w czerwcu 2013 r., czyli prawie dwa lata temu. - Zostaliśmy wezwani do interwencji w powiecie sandomierskim, gdzie doszło do nieporozumienia rodzinnego. Dotyczyło ono możliwości widzenia się ojca z dzieckiem - mówi Kamil Tokarski, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji. Pobity mężczyzna to prawdopodobnie ojciec, a napastnicy to jakaś rodzina dziecka.
Tokarski zwraca uwagę, że na miejsce - czego nie widać na filmie - wezwany został też drugi patrol policji. - Napastnicy zostali wylegitymowani i zbadani na zawartość alkoholu. W całej sprawie wszczęto dochodzenie, w wyniku którego sprawcy usłyszeli zarzuty związane z kierowaniem gróźb karalnych, uszkodzeniem mienia, pobiciem i uszkodzeniem ciała. Skierowany został w tej sprawie do sądu akt oskarżenia - mówi rzecznik.
Przyznaje jednak, że film z interwencji funkcjonariuszy dopiero teraz do nich trafił.
Wydział kontroli zajmie się sprawą
Dlaczego policjanci nie użyli gazu, kajdanek, pałek albo nawet broni? Dlaczego zachowywali się tak biernie, pozwalając na to, aby mężczyzna był bity na ich oczach? - Funkcjonariusze mogli w tej sytuacji użyć środków przymusu bezpośredniego. Będziemy wyjaśniać, czemu tego nie zrobili - mówi Tokarski.
Sprawa trafiła już do wydziału kontroli Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. Wszczęte zostało postępowanie sprawdzające. - Ma ono wyjaśnić, czy doszło do popełnienia przewinienia dyscyplinarnego - mówi rzecznik. To jednak nie wszystko. Zachowanie policjantów będzie też oceniane pod kątem tego, czy nie dopuścili się niedopełnienia obowiązków w kontekście odpowiedzialności karnej. - Będziemy oceniali ich zachowanie minuta po minucie - zapewnia rzecznik.
Zapowiada, że wysłuchana zostanie też wersja samych funkcjonariuszy, przesłuchani będą też świadkowie. - Część wydarzeń dzieje się z boku samochodu, wszystkiego nie widać - mówi.
Rzecznik: Zachowanie nieprofesjonalne
Tokarski przyznaje jednak, że w jego ocenie zachowanie funkcjonariuszy podczas interwencji było nieprofesjonalne. Pytamy wprost, czy powinni oni użyć na miejscu gazu czy też pałek. - To zostanie poddane analizie podczas kontroli - mówi. Pytany, jak sam by się zachował w tej sytuacji, odpowiada jednak: - Mając do dyspozycji środki przymusu bezpośredniego, skorzystałbym z nich.
KLIKbzyq_74 - 19 Marzec 2015, 20:19 I bardziej kumaci policjanci .
https://www.youtube.cominżynier - 19 Marzec 2015, 20:23 Bona na pewno dostał. A ile jest za to?Micell - 20 Marzec 2015, 08:20 W tym programie dostał 2 pkt. karne i 50-500 zł. tqmeh - 22 Marzec 2015, 10:52 Czy akcja zasadna czy nie, nie interesuje mnie to, dziwni się ludzie zrobili...
Wielu z nas, prędzej czy później przyjdzie zetknąć się z policjantem, który może nadużyć swoich uprawnień. Warto więc uzbroić się w znajomość kilku istotnych przepisów, które pokażą funkcjonariuszowi, że znamy granice jego możliwości. Przy określaniu uprawnień policjantów należy wskazać przede wszystkim na uregulowania zawarte w Ustawie z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (art. 14 – art. 22).
Każda z czynności służbowych policjanta, niezależnie od jej charakteru musi być zgodna z ogólną regułą wyrażoną w art. 14 ust. 3 Ustawy o Policji.
Ustawa z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji
art. 14 ust. 3
Policjanci w toku wykonywania czynności służbowych mają obowiązek respektowania godności ludzkiej oraz przestrzegania i ochrony praw człowieka.
art. 15 ust. 6
Czynności wymienione w ust. 1 [m.in. legitymowanie, zatrzymywanie, kontrola osobista, przeglądanie bagażu- przyp. mój] powinny być wykonywane w sposób możliwie najmniej naruszający dobra osobiste osoby, wobec której zostają podjęte.
Dwa najczęściej wykorzystywane przez policjantów uprawnienia to legitymowanie oraz zatrzymywanie osób. Ciekawe jest też przytoczone niżej uprawnienie polegające na możliwości dokonywania kontroli osobistej oraz przeszukiwanie bagaży. O tym jednak napiszę w osobnym wpisie. Dzisiaj zajmiemy się uprawnieniem do legitymowania w celu ustalenia tożsamości osoby.
Art. 15.
1. Policjanci wykonując czynności, o których mowa w art. 14, mają prawo:
1) legitymowania osób w celu ustalenia ich tożsamości
3) zatrzymywania osób stwarzających w sposób oczywisty bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzkiego, a także dla mienia
5) dokonywania kontroli osobistej, a także przeglądania zawartości bagaży i sprawdzania ładunku w portach i na dworcach oraz w środkach transportu lądowego, powietrznego i wodnego, w razie istnienia uzasadnionego podejrzenia popełnienia czynu zabronionego pod groźbą kary
Zasady wykonywania wyżej wskazanych uprawnień zostały sprecyzowane w Rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 26 lipca 2005 r. w sprawie sposobu postępowania przy wykonywaniu niektórych uprawnień policjantów.
PODSTAWOWE OBOWIĄZKI POLICJANTÓW PODCZAS PODEJMOWANYCH CZYNNOŚCI
§ 1. Rozporządzenie określa sposób postępowania oraz wzory dokumentów stosowanych przy wykonywaniu przez policjantów uprawnień określonych w art. 15 ust. 1 pkt 1, 2a, 3, 3a lit. b, pkt 3b, 5, 5a, 6 i 7 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji, zwanej dalej "ustawą":
1) legitymowania osób w celu ustalenia ich tożsamości
2) zatrzymywania osób:
a) pozbawionych wolności, które na podstawie zezwolenia właściwego organu opuściły areszt śledczy albo zakład karny i w wyznaczonym terminie nie powróciły do niego
b) stwarzających w sposób oczywisty bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzkiego, a także dla mienia
3) pobierania od osób wymazu ze śluzówki policzków w celu identyfikacji osób o nieustalonej tożsamości oraz osób usiłujących ukryć swoją tożsamość, jeżeli ustalenie tożsamości w inny sposób nie jest możliwe
4) pobierania materiału biologicznego ze zwłok ludzkich o nieustalonej tożsamości
5) dokonywania kontroli osobistej, a także przeglądania zawartości bagaży i sprawdzania ładunku w portach i na dworcach oraz w środkach transportu lądowego, powietrznego i wodnego, w razie istnienia uzasadnionego podejrzenia popełnienia czynu zabronionego pod groźbą kary
§ 2. 1. Policjant, który przystępuje do czynności służbowych związanych z wykonywaniem uprawnień określonych w § 1 pkt 1-3, 5, 7 i 8, jest obowiązany podać swój stopień, imię i nazwisko w sposób umożliwiający odnotowanie tych danych, a także podstawę prawną i przyczynę podjęcia czynności służbowej.
2. Policjant nieumundurowany przy wykonywaniu uprawnień, o których mowa w ust. 1, innych niż określone w art. 61 ustawy, okazuje ponadto legitymację służbową, a na żądanie osoby, wobec której podjęto wykonywanie tych uprawnień, umożliwia odnotowanie danych w niej zawartych.
3. Po zakończeniu wykonywania czynności służbowych, o których mowa w § 1 pkt 1-3 i 5, policjant ustnie informuje osobę, wobec której czynności te podjęto, o prawie złożenia zażalenia do właściwego miejscowo prokuratora na sposób przeprowadzenia tych czynności.
Czynności towarzyszące legitymowaniu
Przede wszystkim policjant jeżeli chce Cię wylegitymować, ma obowiązek podać swoje imię, nazwisko i stopień w sposób umożliwiający odnotowanie tych danych. Ponadto musi podać przyczynę podjęcia czynności służbowej oraz podstawę prawną jej podjęcia (w tym przypadku chodzi właśnie o Ustawę o policji i ww. rozporządzenie). Policjant ma obowiązek zachować się w ten sposób "z urzędu", Twoje żądanie nie jest konieczne.
Ustalenie tożsamości nie musi nastąpić na podstawie dowodu osobistego. Może to być jakikolwiek dokument zaopatrzony w fotografię, oraz indywidualne oznaczenie (numer i seria). Dokument ten "nie może budzić wątpliwości" co do swojej autentyczności. Tożsamość może zostać ustalona również w oparciu w oświadczenie osoby trzeciej (naszego znajomego) o ile osoba trzecia okaże dokument pozwalający stwierdzić jej tożsamość.
LEGITYMOWANIE OSÓB
Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 26 lipca 2005 r. w sprawie sposobu postępowania przy wykonywaniu niektórych uprawnień policjantów.
§ 4. Policjant ustala tożsamość osoby legitymowanej na podstawie:
1) dowodu osobistego
2) paszportu
3) zagranicznego dokumentu tożsamości
4) innego niebudzącego wątpliwości dokumentu zaopatrzonego w fotografię i oznaczonego numerem lub serią
5) oświadczenia innej osoby, której tożsamość została ustalona na podstawie dokumentów, o których mowa w pkt 1-4.
§ 5. 1. W przypadku legitymowania osoby znajdującej się w pojeździe, policjant może, ze względów bezpieczeństwa, żądać opuszczenia pojazdu przez tę osobę oraz inne osoby znajdujące się w pojeździe.
2. W przypadku następującego bezpośrednio po sobie legitymowania z tej samej przyczyny kolejnych osób znajdujących się w pobliżu, policjant umundurowany jednokrotnie wykonuje czynności określone w § 2 ust. 1 i 3, łącznie wobec wszystkich tych osób.
§ 6. Policjant może odstąpić od legitymowania osoby, która jest mu znana osobiście.
§ 7. Policjant dokumentuje legitymowanie osoby w notatniku służbowym lub na odpowiednim nośniku technicznym albo w notatce służbowej, określając datę, czas, miejsce i przyczynę legitymowania oraz następujące dane osoby legitymowanej:
1) imię (imiona) i nazwisko oraz adres zamieszkania lub pobytu
2) numer PESEL, a w przypadku braku informacji o numerze PESEL: datę i miejsce urodzenia oraz imiona rodziców i nazwisko rodowe;
3) rodzaj i cechy identyfikacyjne dokumentu, na podstawie którego ustalono tożsamość osoby legitymowanej.
Ustawa o policji nie wymienia sytuacji, w których policjant może nas wylegitymować. Podstawą wylegitymowania może być na przykład fakt, że byliśmy świadkiem danego zdarzenia. Nie jest więc konieczne wyrażone przez policjanta, podejrzenie popełnienia przez nas przestępstwa lub wykroczenia.
Nie warto odmawiać podania swoich danych. Czyn taki jest wykroczeniem i może dać podstawę do zatrzymania nas i doprowadzenia do najbliższej jednostki policji, w celu ustalenia naszych personaliów. W takiej sytuacji zostaniemy zatrzymani na podstawie art. 45 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia.
Ustawa z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń
Art. 65. § 1. Kto umyślnie wprowadza w błąd organ państwowy lub instytucję upoważnioną z mocy ustawy do legitymowania:
1) co do tożsamości własnej lub innej osoby
2) co do swego obywatelstwa, zawodu, miejsca zatrudnienia lub zamieszkania, podlega karze grzywny.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto wbrew obowiązkowi nie udziela właściwemu organowi państwowemu lub instytucji, upoważnionej z mocy ustawy do legitymowania, wiadomości lub dokumentów co do okoliczności wymienionych w § 1.
Ustawa z dnia 24 sierpnia 2001 r. Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia
Art. 45. § 1. Policja ma prawo zatrzymać osobę ujętą na gorącym uczynku popełnienia wykroczenia lub bezpośrednio potem, jeżeli:
1) zachodzą podstawy do zastosowania wobec niej postępowania przyspieszonego
2) nie można ustalić jej tożsamości.
§ 2. Art. 243 Kodeksu postępowania karnego stosuje się odpowiednio.
Oczywiście legitymowanie nas musi mieć jakiś cel. Nie może być formą represjonowania nas, czy też wywarcia wpływu. Niemniej jednak niedopełnienie przez policjanta wyżej wskazanych czynności nie jest podstawą do odmowy okazania mu dokumentów. Jedynie w przypadku oczywistego nadużycia przez policjanta jego uprawnień (oczywisty brak podstawy do wylegitymowania), moglibyśmy odmówić okazania dokumentów. Powstaje wtedy jednak problem natury dowodowej, czyli udowodnienie przebiegu czynności policjanta - warto mieć wielu świadków lub nagrywać przebieg czynności.
Nie jest natomiast prawdą twierdzenie ze strony zaradni.pl, zgodnie z którym można by odmówić okazania dokumentów, jeżeli policjant nie dopełni wszystkich wymaganych prawem czynności w trakcie legitymowania nas. Narażamy się wtedy na grzywnę i zatrzymanie.
Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 października 2011 r. (sygn. akt III KK 291/11)
Wykroczenia z art. 65 § 2 k.w. dopuszcza się osoba, która wbrew obowiązkowi nie udziela właściwemu organowi państwowemu lub instytucji upoważnionej z mocy ustawy do legitymowania, wiadomości lub dokumentów co do tożsamości własnej lub innej osoby, swego obywatelstwa, zawodu, miejsca zatrudnienia lub zamieszkania. Przy czym w doktrynie prawa wykroczeń prezentowane są poglądy, że w przypadku, w którym funkcjonariusz organu państwowego lub upoważnionej do legitymowania instytucji żąda podania wskazanych w przepisie danych osobowych w sytuacji, gdy nie ma do tego podstawy prawnej, obywatel może odmówić podania danych osobowych bez konsekwencji prawnych.
Zażalenie do prokuratora
Jak więc zareagować na zachowanie policjanta, który poprzez sposób wykonywania czynności legitymowania nadużywa swoich uprawnień? Zgodnie z art. 15 ust. 7 Ustawy o Policji "na sposób prowadzenia czynności (...) przysługuje zażalenie do miejscowo właściwego prokuratora". Ponadto zgodnie z § 2 ust. 3 ww. rozporządzenia, policjant po zakończeniu wykonywania czynności legitymowania powinien nas ustnie poinformować o prawie złożenia zażalenia do prokuratora. Warto więc zapytać zbyt krewkiego policjanta, który prokurator jest właściwy miejscowo i dlaczego zapomniał poinformować cię o prawie do złożenia zażalenia.
https://www.youtube.compiotreg - 27 Marzec 2015, 12:19 A skąd wiadomo, że to prawdziwy funkcjonariusz?tqmeh - 27 Marzec 2015, 15:42 Dobre pytanie.inżynier - 27 Marzec 2015, 16:04 Pewnie znalazł sobie lepszą robotę i teraz próbuje zrobić z siebie bohatera narodowego.tqmeh - 28 Marzec 2015, 18:03
Mówili o sierżancie w wiadomościach dzisiaj.piotreg - 29 Marzec 2015, 18:14 Czyli nie jest to prowokacja Pana Zbigniewa.tqmeh - 31 Marzec 2015, 10:21
Cytat:
Program Pospieszalskiego na temat brutalności policji podczas Marszu Niepodległości 2014. Zadaje proste pytania, pokazuje krótkie "niewygodne" filmy. Pokazuje również ze policja była przebrana za kibiców (prowokacja policyjna). Rzeczniczka policji wykręca się jak może... Reakcja widowni (śmiechy) mówi sama za siebie. 13/11/2014 policja sama przyznała, że wśród kibiców znajdowali się "operacyjni", odznaczający się biało-czerwonymi opaskami, biało-czerwonymi kominiarkami. Na niektórych zdjęciach/filmach widać jak policja atakuje straż marszu.
Odchodzący funkcjonariusz ujawnia jak naprawdę wygląda praca w policji
Dla jednych Judasz, dla innych Prometeusz, sam siebie określa "kamikaze". Sierżant Kamil Całek z Komendy Stołecznej Policji odchodzi ze służby w akcie protestu przeciwko sztucznemu nabijaniu statystyk. - Obecna polityka policji polega głównie na legitymowaniu - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską.
Michał Fabisiak: Postanowił pan odejść z policji, o czym poinformował całą Polskę. Co chce pan osiągnąć poprzez nagłośnienie swojej rezygnacji?
Sierż. Kamil Całek: Chcę doprowadzić do strukturalnych zmian w polskiej policji, aby zaczęła ona traktować obywatela podmiotowo, a nie przedmiotowo.
W jaki sposób objawia się to przedmiotowe traktowanie?
- Obecna polityka policji polega głównie na legitymowaniu każdego, kto może być potencjalnym przestępcą. Idzie człowiek z dzieckiem w wózku. Jaki jest społeczny interes, aby taką osobę wylegitymować? Wiadomo, że zawsze można to pod coś podczepić, ale nie tak powinna funkcjonować policja. Inny przykład to siedzenie na ławce w parku. Policjanci często spisują takie osoby, bo muszą coś wpisać w notatnik służbowy.
Muszą?
- Tak. Trzeba tam wpisywać po kolei wszystko, co robi się na służbie: idziemy, legitymujemy, kontrolujemy pojazdy, sprawdzamy miejsca zagrożone, czyli najczęściej kreujemy takie lokalizacje. Często wypisuje się jakieś głupoty. Przecież wiadomo, że przez 12 godzin służby nie da się non stop kontrolować pojazdów albo ludzi. No, ale trzeba, bo przełożeni twierdzą, że jeżeli policjant patroluje ulice i nic nie zanotował w notatniku to znaczy, że nie pracował. Moim zdaniem to źle funkcjonuje. Policja powinna reagować wtedy, kiedy pojawia się zagrożenie, a nie zajmować się produkowaniem odgórnie przyjętych statystyk. Policja ma dbać o bezpieczeństwo, a nie być narzędziem w rękach polityków czy osób pośrednio zarządzających tą instytucją do wymuszania środków finansowych na łatanie dziury budżetowej poprzez sztuczne pompowanie statystyk.
Często słyszał pan od przełożonych "bez mandatów mi nie wracajcie"?
- Oczywiście, że tak. Nie jestem osobą, która powie coś o czym inni nie wiedzą. Mam kolegów rozsianych po komisariatach w całej Polsce i wszyscy słyszą dokładnie to samo "nie pouczać tylko mandatować". Moim zdaniem o tym jaką karę należy nałożyć powinien decydować policjant, który jest na miejscu. Każdy z nas popełnia drobne wykroczenia. Jasne, że możemy wypisać mandat kierowcy, który zapalił silnik, żeby samochód się grzał i wyszedł skrobać szybę. Prawnie takie zachowanie jest zabronione, choć robi tak każdy z nas. Uważam jednak, że policja nie powinna karać za coś takiego. To samo dotyczy nieprawidłowego zapięcia dziecka w foteliku, przechodzenia na czerwonym świetle czy zapinania pasów. Przykłady można mnożyć.
Jak powinna zachowywać się policja w takich sytuacjach?
- Powinniśmy uświadamiać ludzi jakie niebezpieczeństwo im grozi, jeśli nie zastosują się do danych przepisów. Ważna jest edukacja, a nie, że ja wystawię 200 zł mandatu matce samotnie wychowującej dziecko i zabiorę jej pieniądze z okrojonego budżetu. Policja powinna służyć człowiekowi, być przyjacielem, który zapewnia bezpieczeństwo. Jeśli dzieje się coś złego, np. ktoś chce zniszczyć moją rodzinę lub mienie, to dzwonię po pomoc, jak po karetkę pogotowia, a nie po to, żeby przyjechał urzędnik. Niestety policja stała się urzędem podobnie jak wojsko. Ludzie się z nas śmieją. W internecie można znaleźć tysiące nieudolnych interwencji. Nie chodzi o to, aby piętnować każdego policjanta, bo uwierzcie mi, że oni by w dziewięćdziesięciu procentach przypadków nie zrobili pewnych rzeczy, ale są pod odgórną presją.
Ze strony przełożonych czy kogoś postawionego wyżej?
- Ludzi którzy ustalają te wszystkie bezsensowne strategie i limity. Oni są oderwani od rzeczywistości. Część z nich nigdy nie pracowała na ulicy, dlatego nie wiedzą tak naprawdę, jak należy zachować się w danej sytuacji. Osoby na stanowiskach uważają, że pewne rzeczy trzeba bezwzględnie egzekwować. Moim zdaniem to błąd. Prawo pozwala mi wybrać - mam pouczyć czy wystawić mandat. Niestety jest presja, aby egzekwować przepisy tak, jak życzy sobie tego przełożony. Uważam, że to właśnie jest łamaniem prawa i sprzeciwiam się takiemu podejściu. Ludzie, którzy rządzą policją i siedzą w wielkiej polityce nie dostrzegają tego i to jest ich bardzo poważny błąd.
Jakie mogą być jego konsekwencje?
- Poważne. Mamy kolizję w sferze państwo-społeczeństwo. Obawiam się, że kiedyś nastąpi apogeum. Trzeba zrobić wszystko, aby rozładować napięcie po obu stronach. Policja wymaga reformy, która zniesie archaizmy powstałe w poprzednim systemie. Zmieniło się nasze społeczeństwo. Teraz czas na instytucje państwowe i zmianę ich roli z władczej na podległą, ale silną swoim autorytetem i praworządnością.
Jak zareagowali koledzy po fachu, gdy zobaczyli pana w telewizji?
- Koledzy mi kibicują i są szczęśliwi, że odważyłem się głośno powiedzieć o tym, co wszyscy w policji wiedzą od dawna. Pisali do mnie mundurowi z całej Polski, między innymi z Gdańska, Legnicy i Wrocławia. W sobotę zadzwonił do mnie kolega i mówi "ty słuchaj wczoraj skrytykowałeś nabijanie statystyk, a dziś znowu kazali nam to robić. Bez dziesięciu mandatów mi nie wracajcie". Wsparcie jest ogromne i przyznam szczerze, że sam nie spodziewałem się takiego odzewu. Miłe słowa słyszę również od tych, którzy przeszli już na emeryturę.
Któraś z tych osób planuje pójść w pana ślady?
- Wiele z tych osób ma rodziny i jest na innym etapie służby. Jak ktoś ma już ponad 11 lat pracy to nie odejdzie. To byłoby bez sensu, bo za trzy i pół roku może składać wniosek o emeryturę. Jestem pierwszym, który opowiedział o tym wszystkim. Jeśli zmieni się, choć jedna rubryka w statystyce, że jest mniej do zrobienia, to będzie z korzyścią zarówno dla policjanta jak i obywatela.
Prometeusz z pana.
- Raczej kamikaze (śmiech).
To wystąpienie nie wszystkim może się spodobać. Ktoś już próbował pana uciszyć?
- Miałem jedną sugestię. Mam kolegów w różnych służbach, również specjalnych. Jedna osoba zapytała mnie, czy faktycznie chcę to zrobić i jestem świadomy, jakie mogą być konsekwencje. Moi znajomi ze służb przyznali, że nie odważyliby się na podobny krok z obawy o zdrowie i życie.
A pan się nie boi?
- Na dzień dzisiejszy niczego się nie obawiam, ale był taki moment, że się bałem. Uświadomiłem sobie, że to co zrobiłem dotarło do ogromnej rzeszy ludzi i ktoś mógłby się zdenerwować. Teraz nie mam do stracenia nic poza życiem (śmiech).
Czym zajmie się pan po odejściu ze służby?
- Nie wiem. Nie mam planu B. Niektórzy patrzą na to wszystko z niedowierzaniem. Słyszałem już głosy, że nigdy nie powiedziałbym tego wszystkiego, gdybym nie dostał pieniędzy od pana Zbigniewa Stonogi lub kogoś innego i pewnie mam załatwioną posadę. Chciałbym to wszystko zdementować. Jakbym wyglądał w oczach ludzi, gdybym zrobił taką akcję, a za miesiąc wyszłoby na jaw, że ktoś mi zapłacił?
LINKtqmeh - 1 Kwiecień 2015, 18:04 Ameryki to on nie odkrył przed tymi, którzy mieli czy mają znajomych w / .
Dzwonie kiedyś do kolesia (wiem, że ma urlop), a on mówi, że jest w pracy. Razem z nim jeszcze 3 osoby - też teoretycznie na wolnym. Takie podejście jest notoryczne, niech im jeszcze mniej płacą, to jeden będzie udawał, że robi za 3. Teraz robi za 2. Statystyki - kuźwa - wypadków lipne jak ta policja, wszędzie prędkość. Przy 30-50 km/h też prędkość. Łatwo napisać, nikt się nie czepia, nie trzeba wyjaśniać, dochodzić prawdy, po co.phonemaniac - 3 Kwiecień 2015, 09:13
Nagrane 15.04.2015 r. o 7.07 w Starej Wsi. Jechałem za radiowozem starając się utrzymać równą odległość, tak aby zmierzyć prędkość, z jaką poruszają się po naszej miejscowości. Było to między 80 a 85 km/h. Przypominam, że o tej porze nasze dzieci wychodzą na gimbusa. ustawia swój fotoradar karząc kierowców przekraczających w Starej Wsi 40 km/h (i słusznie), sami funkcjonariusze natomiast jeżdżą po naszej miejscowości dwa razy szybciej...
LINKautogaz1984 - 4 Maj 2015, 14:05 Czyżby potrzebowali wsparcia w strukturach
www.youtube.compiotreg - 4 Maj 2015, 22:57 Dla mnie tego typu filmiki do żenada. A co, jeśli prostytutka wezwała , bo klient nie zapłacił? tqmeh - 5 Maj 2015, 08:15 Od kiedy tego typu usługi są legalne.autogaz1984 - 5 Maj 2015, 08:53
piotreg napisał/a:
Dla mnie tego typu filmiki do żenada. A co, jeśli prostytutka wezwała , bo klient nie zapłacił?
A na dowód pokazała im paragon... piotreg - 5 Maj 2015, 09:08
tqmeh napisał/a:
Od kiedy tego typu usługi są legalne.
Nielegalne jest sutenerstwo, stręczycielstwo i kuplerstwo.tqmeh - 8 Maj 2015, 19:12
https://www.youtube.cominżynier - 8 Maj 2015, 19:58 A skąd wiadomo, że to policjant?euros - 8 Maj 2015, 20:42
Cytat:
Pijany policjant za kółkiem przyłapany przez kierowców?
Kluczące po drodze auto zawsze wzbudza podejrzenia. Tym razem za kierownicą białego renault miał siedzieć policjant. Po kilku minutach niebezpiecznej jazdy udało się go zatrzymać innym użytkownikom drogi. Niestety, telefon na numer alarmowy 997 nic nie dał. Na miejscu nie pojawił się patrol, a kierowca zbiegł.
- Bytowska policja przeprowadzi postępowanie wyjaśniające. Jego celem będzie stwierdzenie, czy policjanci właściwie wykonali swoje zadanie - mówi aspirant Michał Gawroński, oficer prasowy Komendy Policji w Bytowie.
O kontrowersyjnej sprawie informuje Radio Gdańsk. Jak twierdzi jeden z jego słuchaczy, jadąc drogą pomiędzy Bytowem i Rekowem w sobotnie popołudnie, napotkał na swej drodze dziwnie jadący samochód. Poruszające się przed nim renault megane jechało zygzakiem, od prawej do lewej strony jezdni, co mogło sugerować, że kierowca tego auta był pijany. Mężczyzna, który nagrywał całe zdarzenie, zadzwonił na policję i przedstawił sytuację, podając dyżurnemu numer rejestracyjny.
Po kilku kilometrach, podejrzanie zachowujące się renault udało się wyprzedzić innemu użytkownikowi drogi. Wraz z nagrywającym całe zajście mężczyzną zmusili kierowcę Megane do zatrzymania się i zablokowali mu możliwość odjechania. Nie powiodła się natomiast próba odebrania mu kluczyków. Jak twierdzi jeden z uczestników zdarzenia, przez uchylone okno czuć było woń alkoholu.
Mogłoby się wydawać, że w takiej sytuacji sprawa jest przesądzona. Nic bardziej mylnego. Jak podaje Radio Gdańsk, w siedzącym za kierownicą Megane'a, świadek zdarzenia rozpoznał policjanta. Jak poinformował rozgłośnię mężczyzna, w ciągu 40 minut na miejsce zdarzenia nie przybył żaden patrol. W tym czasie kierowcy renault udało się wykorzystać dogodny moment i uciec.
- Wysłany patrol jechał drogą wskazaną w zgłoszeniu – mówi aspirant Michał Gawroński. - Funkcjonariusze nie natknęli się jednak na opisany pojazd i w miejscowości Wojsk zakończyli poszukiwania.
Rzecznik bytowskiej policji potwierdza, że podczas zgłoszenia zostały podane numery rejestracyjne podejrzanie jadącego pojazdu. Nie wyjaśnia jednak, dlaczego policja nie zdecydowała się na sprawdzenie obecności jego właściciela pod adresem zamieszkania.
- W poniedziałek 4 maja otrzymaliśmy zgłoszenie od jednej z lokalnych dziennikarek. Wówczas sprawę przekazano prokuraturze - dodaje rzecznik bytowskiej policji. - Podejrzany został zwolniony z pracy i jest obecnie na emeryturze. Mężczyźnie zatrzymano również prawo jazdy. Teraz będziemy sprawdzać, czy interweniujący w sobotę funkcjonariusze poprawnie wykonali należne czynności.
- W związku ze zdarzeniem do prokuratury wpłynęły dwa doniesienia. Jedno dotyczy prowadzenia samochodu po spożyciu alkoholu, drugie - z czwartku, 7 maja - interwencji policjantów wezwanych przez świadków – mówi Małgorzata Borek, zastępca prokuratora rejonowego w Bytowie. - W związku z tym, że sprawy dotyczą policjantów z Bytowa, złożyłam wniosek o przeniesienie postępowania do prokuratury w Słupsku. Obecnie nie czuję się więc władna, by wypowiadać się na temat tych spraw.
- Nie otrzymaliśmy jeszcze pełnych akt dotyczących sprawy podejrzanego o jazdę pod wpływem alkoholu policjanta, w związku z czym na razie mogę jedynie potwierdzić, że będziemy ją prowadzić - mówi Krzysztof Młynarczyk, prokurator rejonowy w Słupsku. - Na razie nie mam informacji dotyczących przekazania nam śledztwa dotyczącego policjantów, którzy dokonali interwencji.
Oświadczenie bytowskiej policji:
W sobotę (02.05.2015r.) dyżurny bytowskiej komendy odebrał zgłoszenie, że na drodze pomiędzy Lipnicą a Wojskiem jedzie renault, którego kierujący może być nietrzeźwy. Dyżurny na miejsce natychmiast skierował patrol. Policjanci, którzy jechali od Lipnicy, po dojechaniu do miejscowości Wojsk, nie napotkali wskazanego pojazdu.
Po otrzymaniu informacji, że kierującym tym pojazdem był najprawdopodobniej policjant, Komendant Powiatowy Policji w Bytowie polecił wszcząć wewnętrzne postępowanie wyjaśniające, które ma na celu ustalenie prawidłowości wykonanych przez policjantów czynności. Od świadka zdarzenia zostało przyjęte zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. W związku z ustaleniem, że postępowanie w sprawie dotyczy policjanta całość materiałów została przekazana do prokuratury, a dodatkowo wobec uzasadnionego podejrzenia, że policjant, który kierował pojazdem mógł być pod wpływem alkoholu, zostało mu zatrzymane prawo jazdy.
Mężczyzna, który kierował renault nie jest już funkcjonariuszem. Został zwolniony, odszedł na emeryturę.
https://www.youtube.compiotreg - 9 Maj 2015, 14:44 piotreg - 12 Maj 2015, 16:25 Fani wrocławskiej :
phonemaniac - 15 Maj 2015, 10:51
LINKczapla - 18 Maj 2015, 22:07 Nie wiem czy było, ale warto zobaczyć.
autogaz1984 - 18 Maj 2015, 22:21 dr_aus - 22 Maj 2015, 15:06
Kurde... nie wiem co źle robię.
Źródło prywatne - to ja jestem ty ściganym złoczyńcą.jojo - 26 Maj 2015, 09:06 To naprawdę film z kamery radiowozu? Toć to oni nawet na paliwo nie zarobią jak będą za byle linię "gonić" delikwenta przez 10 min. czapla - 26 Maj 2015, 14:57 Właśnie miałem napisać, że ekipa w tym policyjnym pojeździe to jakaś taka nieudaczna. Okropnie się zmęczyłem ich oglądając, może by ich przenieśliby lepiej do .tqmeh - 26 Maj 2015, 15:25
https://www.youtube.comPieTrzaK - 27 Maj 2015, 08:38 Dla mnie takie czepialstwo to taki trochę akt desperacji... jojo - 27 Maj 2015, 09:08 Dla mnie w sumie też... ale zmieniam zdanie, gdy przypomnę sobie, że ten ktoś za chwilę sam przyczepi się np. niezapiętych pasów, braku potwierdzenia OC, czy DR, itp., a dodatkowo jego czepianie się ma dla człowieka konsekwencje finansowe.PieTrzaK - 27 Maj 2015, 11:10
jojo napisał/a:
(...) za chwilę sam przyczepi się np. niezapiętych pasów, braku potwierdzenia OC, czy DR (...)
To źle?jojo - 27 Maj 2015, 12:45 Wg mnie tak. Nie ma to znaczenia dla pozostałych uczestników ruchu, nie wpływa w żaden sposób na bezpieczeństwo, nie widzę sensu karania za to. Tak jak nie widzę sensu karania policjanta publikowaniem filmu na YT, tylko dlatego, że nie miał jakiegoś papierka przy sobie. Choć może tu mam trochę wątpliwości, bo jednak policjant, jako stróż prawa, powinien być w 100% "czysty".egon - 1 Czerwiec 2015, 10:05 phonemaniac - 11 Czerwiec 2015, 15:00
Cytat:
Zaznaczam, że prędkość nie była przekroczona, a policjanci nie startowali w żadnym wyścigu (ruszali normalnie), ja tylko ruszałem dynamicznie. Prędkość, która pokazana jest na liczniku nie jest prawdziwa, dla testów została założona większa zębatka na tylnym kole, przez co licznik pokazuje wyższą prędkość niż jest w rzeczywistości. Pozdrowienia dla policjantów! Nie wszyscy policjanci to sztywniaki.
LINKczapla - 11 Sierpień 2015, 14:25 Taaa - na maszynie za pieniądze podatnika można. Ja gdybym tak zrobił to by było zagrożenie w ruchu drogowym i straciłbym prawko albo nawet do kamieniołomów bym trafił. phonemaniac - 20 Sierpień 2015, 08:46
Zakres zasięgu dowodowego jest ciekawy...Zaj007 - 23 Wrzesień 2015, 20:47 Sprawa jest istotna, tym bardziej, że czasem potrafi zawyżyć prędkość poprzez efekt poślizgu po boku pojazdu.phonemaniac - 30 Wrzesień 2015, 13:58
https://www.youtube.combicker5 - 2 Listopad 2015, 16:58 Amerykę odkryli. autogaz1984 - 4 Listopad 2015, 20:13 Wielki Pan Konkolewski nie zna zasady działania urządzenia. I się tłumaczy...
Jeden z czytelników przesłał do naszej redakcji film zarejestrowany podczas jazdy samochodem, widać na nim jak najprawdopodobniej policyjny nieoznakowany samochód przekracza prędkość, w niektórych momentach prawie o 60 km/h.
Jak informuje nas czytelnik materiał został zarejestrowany 30 października po godzinie 13:00 na trasie między Wejherowem a Redą.
Policja nieoznakowanym radiowozem nie mając włączonych sygnałów świetlnych ani dźwiękowych jedzie 110 km/h przy ograniczeniu 50 i 70 km/h. Na filmie bardzo dobrze widać znaki z ograniczeniem prędkości – informuje w e-mailu autor filmu.
Film wpłynął do komendy policji w Wejherowie. Jednak jak mówi rzecznik prasowy, jest jeszcze za wcześnie na informacje na ten temat.
Otrzymaliśmy zgłoszenie na jego podstawie przeprowadzimy dalsze czynności – mówi st. sierżant Anna Hennig, zastępca rzecznika prasowego wejherowskiej Policji.
Nagranie trafiło także na skrzynkę stopagresjidrogowej@pomorska.policja.gov.pl, gdzie można przesyłać filmy zawierające rażące naruszenia przepisów, jak również zawierające przejawy agresji ze strony uczestników ruchu drogowego.
Wkrótce więcej informacji na ten temat.
Kino w linku: KLIKphonemaniac - 19 Listopad 2015, 09:01
LINKPieTrzaK - 19 Listopad 2015, 09:22 Kolejne Janusze co się kiedyś Emila naoglądały?
Ale na początku mieli rację - pojechali, bo co będą z głupim obywatelem rozmawiać. phonemaniac - 23 Listopad 2015, 18:06
Dzisiaj jadąc drogą krajową 77, nieoznakowany radiowóz zmierzył mi prędkość, następnie zatrzymał i usiłował zabrać prawo jazdy, wypisać 500 zł mandatu za prędkość, 100 zł za jazdę na światłach do jazdy dziennej i 50 zł za brak dokumentu prawa jazdy. Nie byłoby w tym nic dziwnego, ale podczas pomiaru panowała gęsta mgła. A moja prędkość to około 75km/h. Kto tędy jeździ ten wie, że to jest maksimum, z czym można wejść w ten zakręt. Ostatecznie Policja wygoniła mnie z radiowozu, nie dając żadnego mandatu. Trafili na młodego **** (który zna swoje prawa). Dzięki temu uniknąłem mandatu. Założę się że zwykły Kowalski zarobiłby 650 zł mandatu i stracił prawko na 3 miesiące.
Klikpiotreg - 16 Grudzień 2015, 12:51 Nudzą mnie takie filmiki "znających swoje prawa". Mandatu nie dostałeś, bo go nie przyjąłeś, ale sprawa i tak trafi do Sądu. Prawa jazdy Ci nie zatrzymali, bo go nie miałeś przy sobie, ale i tak dostaniesz do łapy decyzję o cofnięciu ich na okres 3 miesięcy. bicker5 - 16 Grudzień 2015, 20:02 Dostanie w pierwszej instancji, a potem może być różnie, zwłaszcza, że sądy są coraz bardziej świadome jak to działa i co jest mierzone.Zaj007 - 17 Grudzień 2015, 01:57 Cytat pod nagraniem zdecydowanie na wyrost...tqmeh - 17 Styczeń 2016, 22:13
Jelenia Góra: Policja pobiła łomem zatrzymanego. Przywieziony przez policjantów mężczyzna atakuje łomem klientów baru, a potem sam policjant zadaje napadniętemu mężczyźnie kilkanaście ciosów tym narzędziem. A sprawca bójki odjeżdża bezkarnie. To opis nagrania z monitoringu w Jeleniej Górze, do którego dotarli dziennikarze portalu jeleniagora.naszemiasto.pl
Do zarejestrowanej przez kamery awantury doszło w niedzielny poranek na parkingu przed jednym z barów w Cieplicach. Widać, jak na plac zajeżdża przed barem nieoznakowany policyjny radiowóz. Wysiada z niego młody mężczyzna. Jak ustaliśmy, to miejscowy złodziejaszek. Kilka minut później mężczyzna ten wdaje się w bójkę z dwoma klientami baru. Atakuje jednego z nich łomem. Leje się krew.
Napastnik wycofuje się. Kilka sekund później rejestruje go kamera na parkingu. Spokojnym krokiem podchodzi do policjantów, którzy podwieźli go pod bar. Ale napadnięci mężczyźni nie zamierzają odpuścić. Wchodzą na parking. Proszą policjantów, by interweniowali w sprawie bójki.
Jelenia Góra: Policja pobiła łomem zatrzymanego
Policjanci przystępują do interwencji, ale nie zatrzymują sprawcy całego zamieszania. Postanawiają uspokoić tylko napadniętych klientów baru (jeden z nich wciąż trzyma w ręce odebrany napastnikowi łom). Jeden z policjantów szarpie się z mężczyzną. Zabiera mu łom i kilkanaście razy uderza zatrzymanego. Celuje w nogi, choć 29-latek nie broni się. Stara się tylko unikać ciosów.
Tuż obok drugi z klientów baru walczy na pięści z napastnikiem. Drugi policjant nie reaguje, przechodzi obok walczących mężczyzn. Chwilę później pomaga skuć koledze, powalonego na ziemię 29-latka. Obaj klienci baru skuci trafiają do radiowozu. Dostają dawkę gazu w oczy. Zaś mężczyzna w bejsbolówce, winny całego zamieszania, wsiada do osobowego kombi i przez nikogo nieniepokojony odjeżdża z parkingu. Po chwili na miejsce bójki podjeżdżają kolejne dwa radiowozy policji.
Nagranie pokazaliśmy zastępcy komendanta policji w Jeleniej Górze. Młodszy inspektor Ryszard Modrzyk natychmiast zdecydował o powiadomieniu o zachowaniu swoich podwładnych prokuratury i policyjnego Biura Spraw Wewnętrznych. - Policjant nie ma prawa nikogo bić łomem – mówi komendant Ryszard Modrzyk. - Ale mam zbyt mało informacji, by całościowo ocenić tę sytuację. Musimy najpierw poznać relacje wszystkich uczestników tego zdarzenia – dodaje.
https://www.youtube.compiotreg - 13 Marzec 2016, 18:03 Cebularze! Podejrzewam, że ktoś im ten dowód dowiózł na miejsce kontroli.PieTrzaK - 14 Marzec 2016, 07:07 Ale musi ich ta słoma uwierać w buty. Boże, jakie cebularstwo...
Dokładnie tak musiało być - nie ma dokumentów, tatuś dowiózł bo pewnie było już pod domem i wielka afera.piotreg - 14 Marzec 2016, 10:37 Najlepsze jest to, że oni dowód na to, że są cebularzami, sami publikują na YT, a jeszcze lepsze jest to, że oni sami na to nie wpadną, że są cebularzami i uważają się za bohaterów. phonemaniac - 29 Marzec 2016, 22:07 Od 1:50:
https://www.youtube.comtqmeh - 22 Kwiecień 2016, 18:34 Z tego kina jest jeden wniosek, zero planu co zrobić, gonić człowieka niech sam wyleci z drogi zabijając w trakcie pościgu kogoś:
YTpiotreg - 24 Kwiecień 2016, 02:46 A co Ty byś zrobił gdybyś siedział za kierownicą radiowozu? tqmeh - 24 Kwiecień 2016, 21:35 Najszybciej jak to możliwe wyeliminowałbym z ruchu albo odpuściłbym.piotreg - 25 Kwiecień 2016, 09:38 W teorii zawsze wszystko jest łatwe. W praktyce pewnie zrobiłbyś to samo! piotreg - 9 Maj 2016, 11:21 Czujny policjant!
Akcja rozegrała się w sobotę przed około godz. 10 przy ulicy Noakowskiego. Z okna kamienicy wypadł mężczyzna. Po brutalnej i nieprofesjonalnej interwencji, podczas której dwaj policjanci zostali ranni, obezwładniono ciężko pobitego mężczyznę...
autogaz1984 - 29 Maj 2016, 19:55 BARDZO dobrze, że mu pałą n a j e b a l i phonemaniac - 31 Maj 2016, 19:22
LINKautogaz1984 - 31 Maj 2016, 20:24 To i ja też coś wrzucę:
Czwartek, godziny porannego szczytu, ul. Jana Pawła II, przed skrzyżowaniem z Baraniaka. Jak zwykle na lewym pasie korek, ale stoję i czekam cierpliwie na swoją kolej. Pełno cwaniaków jedzie do samego końca prawym pasem i szukając okazji, żeby się wepchnąć. Tym razem przykładem świecą policjanci z tegoż radiowozu. Jechali pasem do jazdy na wprost, zatrzymali się przed sygnalizatorem i włączyli kierunkowskaz, mimo iż wyświetlany był dla nich sygnał zielony. Zdezorientowani kierowcy musieli hamować i zmieniać pas by ominąć zawalidrogę. Po chwili kierowca radiowozu przejechał - ruszył i skręcił w lewo mimo iż dla tego kierunku wyświetlane było czerwone światło.
Kuba Wojewódzki stanie przed sądem? Policjanci, którzy go puścili - ukarani
206 km/h gnał Kuba Wojewódzki po autostradzie pod Grudziądzem. Policjanci, którzy nie wręczyli mu mandatu i sfotografowali się z celebrytą zostali ukarani naganami.
Uśmiechnięty Kuba Wojewódzki i policjanci grudziądzkiej drogówki pozujący na tle zielonego lamborghini - niewinne zdjęcie, które celebryta wrzucił na swój profil na Instagramie wywołało prawdziwą lawinę.
Bo Wojewódzki opisał je: "Pozdrowienia dla panów policjantów z Grudziądza. Nie było za szybko. Bardzo". Fotka zebrała ponad 33 tysiące "polubień" internautów. Ale też rozbudziła pytania: o ile za szybko jechał Wojewódzki. I czy dostał mandat.
Szef policji w Grudziądzu zarządził skontrolowanie tej interwencji. Mimo że od zatrzymania Kuby minął już miesiąc, p.o. rzecznika grudziądzkiej policji Maciej Szarzyński powtarza: - Do zakończenia prowadzonych czynności, nie udzielamy informacji w tej sprawie.
Nam udało się jednak dowiedzieć, że Kuba Wojewódzki jechał z prędkością 206 km na godzinę, czyli o 66 km szybciej niż pozwalają na to przepisy na autostradzie. Mimo tak dużego przekroczenia prędkości, celebryta nie dostał mandatu. Wykpił się wspólnym zdjęciem z funkcjonariuszami.
Zgodnie z przepisami policjanci mogli na Wojewódzkiego nałożyć mandat jeszcze przez 14 dni od dnia jego zatrzymania. O jego wręczenie grudziądzka policja zwróciła się do komendy w Warszawie. Jednak stołeczni policjanci spóźnili się o... jeden dzień.
Czy Wojewódzki nie odpowie za zbyt szybką jazdę? Niekoniecznie: policjanci wniosek o jego ukaranie skierują do sądu.
Drugim torem toczy się postępowanie wobec funkcjonariuszy, którzy nie wręczyli mandatu Wojewódzkiemu. Ukarani zostali naganami, ale mogą się jeszcze odwołać do komendanta wojewódzkiego policji.
W tej sprawie wysłaliśmy pytania do Kuby Wojewódzkiego i rzeczniczki prasowej TVN odpowiedzialnej za jego program. Niestety nie odpowiedzieli na nie.
Linkautogaz1984 - 30 Wrzesień 2016, 20:30 Jakie miśki uśmiechnięte... Ciekawe czy teraz też są tak rozweseleni... tqmeh - 30 Wrzesień 2016, 21:12 Są równi i równiejsi. Może nie chcieli sprawy jak z Hołkiem...autogaz1984 - 30 Wrzesień 2016, 21:18 Czyli co, bo nie kumam... Jak zwykle. piotreg - 1 Październik 2016, 18:06
autogaz1984 napisał/a:
Czyli co, bo nie kumam...
Cytat:
Afera z Hołowczycem! Gnał przed policją 175 km/h?
Ile naprawdę pędził znany polski rajdowiec, gdy w w 2013 r. w okolicach Żurominka (woj. mazowieckie) złapała go policja? Funkcjonariusze twierdzą, że Krzysztof Hołowczyc (52 l.) przekroczył dozwoloną prędkość o 114 km, czyli, że gnał swym nissanem 204 km na godzinę! Hołowczyc mandatu wtedy nie przyjął i utrzymuje, że jechał dużo wolniej. Fakt poprosił matematyka o wyliczenie średniej prędkości rajdowca. I mamy wynik.
Na filmie, który trafił do mediów widać, jak kierowca czarnego nissana mija radiowóz, stojący na skrzyżowaniu "siódemki" i drogi do Kosin Bartosowych. Zegar wideorejestratora wyświetla godzinę 9.21.23. O godz. 9.22.40 samochód mija tablicę z nazwą miejscowości "Żurominek". Te dwa punkty są od siebie oddalone dokładnie o 3,7 km. Kierowca pokonał tę odległość w 76 sekund. Mając te dane, poszliśmy do nauczyciela matematyki, by pomógł nam obliczyć średnią prędkość samochodu Hołowczyca.
– Wzór na obliczenie prędkości to droga dzielona przez czas. Po podstawieniu do wzoru odległości 3,7 i czasu 76 sekund, czyli 0,02111111 godziny, wychodzi nam średnia prędkość: ponad 175 km na godzinę – łatwo wyliczył Andrzej Jankowski, nauczyciel matematyki z Warszawy.
Co z tego wynika? To, że 29 października 2013 r. Hołowczyc oczywiście pędził jak wariat, ale niewykluczone, że nie osiągnął aż 204 km/h, jak twierdzi policja. Niezależnie od tego, obliczenia matematyka potwierdzają, że 90 km/h – prędkość dozwoloną na tym odcinku – mógł przekroczyć blisko dwukrotnie lub więcej!
Sprawa rajdowca trafiła do sądu w Łodzi, ale w czwartek została utajniona. Wiadomo jednak, że kierowca zarzuca policjantom, że nagranie zostało źle wykonane. Dlaczego? To wprost nie do uwierzenia, ale twierdzi, że... to policja gnała z zawrotną prędkością, a nie on!
– Stoimy na stanowisku, że zatrzymanie kierowcy odbyło się zgodnie z obowiązującymi przepisami – twierdzi jednak podkom. Alicja Śledziona, rzeczniczka mazowieckiej policji. – Nissan rozwinął prędkość do 204 km na godz. na drodze, gdzie jest ograniczenie prędkości do 90 km na godz. W tym wypadku za złamanie przepisów drogowych grozi mandat w wysokości 500 zł i 10 punktów karnych, ale kierowca odmówił jego przyjęcia – dodaje, wyjaśniając, jak sprawa trafiła do sądu.
Linkskansen - 3 Październik 2016, 09:11 Myślę, że tu nie chce powtórki sytuacji jak z Hołowczycem, bo wtedy więcej osób dowie się jak działa VR i jak podważyć pomiar.egon - 3 Październik 2016, 10:14 Po cholerę wrzucał Wojewódzki fotę do netu? Wiadomo było, że wybuchnie od razu polskie piekiełko.
tqmeh napisał/a:
Są równi i równiejsi. Może nie chcieli sprawy jak z Hołkiem...
Po prostu byli ludźmi, Kuba rzucił pewnie jakimś żartem i się zakumplowali, pod żadnym pozorem nie należało jednak wrzucać foty do netu, bo wiadomo było że wypowiedzi zazdrośników i brak dystansu rozpęta burzę.autogaz1984 - 12 Październik 2016, 20:00
www.youtube.compiotreg - 3 Grudzień 2016, 20:32 Może nie YT, ale klimat z tematu zachowany...autogaz1984 - 5 Grudzień 2016, 21:02 www.youtube.compiotreg - 6 Grudzień 2016, 18:29 Nie wiem czy można zatrzymać dowód rejestracyjny za brak gaśnicy. Ale wiem, że autor tego filmu pokazał, że słabo u niego z intelektem i kulturą osobistą. I jeszcze coś takiego opublikował.autogaz1984 - 6 Grudzień 2016, 20:49
piotreg napisał/a:
Nie wiem czy można zatrzymać dowód rejestracyjny za brak gaśnicy.
Dobre. euros - 11 Grudzień 2016, 15:12
LINKtqmeh - 11 Grudzień 2016, 21:21 Do powyższego filmu z kanału autora:
Cytat:
Opublikowany 28.11.2016
Chcieli mi mandat dać i prawie im to wyszło bo zapomniałem, że mam kamerkę.
Zaj007 - 14 Grudzień 2016, 00:11 Kwestia policjantów bez komentarza, ale pan kierowca to chyba w Zjednoczonym Królestwie mieszka, a nie w Niemczech i zapomniał o zasadzie ruchu prawostronnego... jojo - 17 Grudzień 2016, 16:44
Zaj007 napisał/a:
Kwestia policjantów bez komentarza, ale pan kierowca to chyba w Zjednoczonym Królestwie mieszka, a nie w Niemczech i zapomniał o zasadzie ruchu prawostronnego...
Na prawym pasie w danej chwili jechał samochód. I jak widać to przekonało funkcjonariusza.piotreg - 17 Grudzień 2016, 17:35 Istotnie mogło być tak, że funkcjonariusz prawidłowo zakwalifikował zachowanie kierującego jako wyprzedzanie na przejściu dla pieszych. Prawym pasem poruszał się pojazd, który nie złapał się w kadr.bicker5 - 18 Grudzień 2016, 12:52 Nic nie jechało poza kadrem. Sytuacja startowa: na prawym pasie trzy auta (Skoda, Opel, Yaris). Drugie auto skręca w prawo, Skoda jedzie cały czas z przodu, ofiara jedzie cały czas z prędkością 57-60 km/h. Pierwszy pojazd mijający zatrzymanego po ok. 10 sekundach to Yaris.piotreg - 19 Grudzień 2016, 11:35 Na prawym pasie była Octavia i Yaris. Napisałem, że istotnie mogło tak być, a nie, że tak było.czapla - 21 Grudzień 2016, 00:04 A mnie teraz okrutnie zastanawia, męcząc mój umysł, czy ta Octavia była na gaz? piotreg - 22 Grudzień 2016, 07:34 OJCIEC - 22 Grudzień 2016, 10:54 tqmeh - 6 Styczeń 2017, 20:08
Policjant z Legnicy zatrzymuje ruch, żeby pomóc. Wydawać by się mogło, że przeprowadzenie przez ulicę to coś zupełnie zwykłego. Na filmie widać wspaniałe zachowanie jednego z legnickich funkcjonariuszy. Mundurowy zauważył, że staruszka nie ma szans na bezpieczne pokonanie ruchliwej, dwupasmowej jezdni więc postanowił pomóc. Zachował się jak na prawdziwego policjanta przystało i wykazał się pełnym zrozumieniem sytuacji.
Mundurowy zauważył, że staruszka nie ma szans na bezpieczne pokonanie ruchliwej, dwupasmowej jezdni więc postanowił pomóc.
Bohater normalnie. Ruch jak Alejach w Krakowie w godzinach szczytu. tqmeh - 17 Styczeń 2017, 17:51 Nic tam nie piszą o upomnieniu czy mandacie dla tej baby? 4 pasy ruchu, a ona jest nieśmiertelna. egon - 18 Styczeń 2017, 10:04
tqmeh napisał/a:
Nic tam nie piszą o upomnieniu czy mandacie dla tej baby? 4 pasy ruchu, a ona jest nieśmiertelna.
Walnij się mocno w głowę... jakim mandacie? Jak będziesz w jej wieku to zrozumiesz co to znaczy być staruchem...piotreg - 18 Styczeń 2017, 11:35 Też myślę, że mandat karny byłby w tej sytuacji bezdusznością.tqmeh - 18 Styczeń 2017, 11:53 egon, sam się walnij, zaraz po tym jak wyłapiesz taką babkę na maskę. 50 m dalej jest przejście dla pieszych. Jakbyś nie zauważył napisałem także o upomnieniu.tqmeh - 18 Styczeń 2017, 13:13
Cytat:
Zginął przebiegając przez skrzyżowanie
Śmierć na miejscu poniósł 41 – letni mężczyzna próbując przekroczyć jezdnię w niedozwolonym miejscu. Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Jaworzyńskiej i Nowodworskiej.
egon, sam się walnij, zaraz po tym jak wyłapiesz taką babkę na maskę. 50 m dalej jest przejście dla pieszych. Jakbyś nie zauważył napisałem także o upomnieniu.
Napisałeś pogardliwie "baby", stąd moja reakcja i skończ p i e r d z i e l i ć, jak dożyjesz jej wieku zobaczymy jak będziesz się zachowywał i co będzie znaczyć głupie 50 m...tqmeh - 18 Styczeń 2017, 14:52 Więc nie chodzi już o formę "upomnienia". Jakiś ty mostkowy.
Facet z tematu powyżej też miał głupie 50 m do przejścia i nie dożyje już jej wieku.Sygnettoo - 18 Styczeń 2017, 15:51 Gdy pojawiają się na forum posty egona życie staje się śmieszniejsze... czekam z niecierpliwością na kolejne posty! Mój bohater numer jeden.piotreg - 18 Styczeń 2017, 16:16 A ja myślałem, że Twoim bohaterem jest Robert L. (z domu P.) from PO*.
* Nie mylić z partią politycznąpiotreg - 18 Styczeń 2017, 16:37
A ja myślałem, że Twoim bohaterem jest Robert L. (z domu P.) from PO*.
* Nie mylić z partią polityczną
Ty mi tu bohaterów z IDOLAMI I PRZYKŁADEM DO TEGO JAK WYGLĄDAĆ POWINNO MOJE ŻYCIE nie myl. Bo ten zawsze będzie jedyny.egon - 18 Styczeń 2017, 18:47
Sygnettoo napisał/a:
Gdy pojawiają się na forum posty egona życie staje się śmieszniejsze... czekam z niecierpliwością na kolejne posty! Mój bohater numer jeden.
Śmieszno to ci dopiero będzie na starość. Zobaczymy jakim wtedy będziesz bohaterem.
tqmeh napisał/a:
Więc nie chodzi już o formę "upomnienia". Jakiś ty mostkowy.
Facet z tematu powyżej też miał głupie 50 m do przejścia i nie dożyje już jej wieku.
Widocznie mam uczulenie na nieszanujących starszych. Na filmie wyraźnie widać SCHOROWANĄ STARUSZKĘ, a nie babę, którą należy upominać... pojmujesz taką prostotę? Wątpię...Sygnettoo - 18 Styczeń 2017, 20:10 Nic się nie zmieni, dalej będziesz mnie śmieszył swoim zachowaniem, nawet jak będę miał 80 lat.tqmeh - 19 Styczeń 2017, 08:17 Odnośnie driftu - nie to miejsce do tego, miał jeszcze niefarta.
egon napisał/a:
Widocznie mam uczulenie na nieszanujących starszych, na filmie wyraźnie widać SCHOROWANĄ STARUSZKĘ, a nie babę, którą należy upominać... pojmujesz taką prostotę? Wątpię...
Na filmie nic nie widać, wiemy tylko coś z opisu, jeśli chodzi o ścisłość. Po raz ostatni Tobie powtarzam, takie zachowania należy w zależności od sytuacji odpowiednio traktować.
Zobacz sobie film.
Tak, jak piszą powyżej - szkoda czasu na rozmowę z Tobą...egon - 19 Styczeń 2017, 08:43
tqmeh napisał/a:
Na filmie nic nie widać, wiemy tylko coś z opisu, jeśli chodzi o ścisłość.
Tiaaa...
tqmeh napisał/a:
Po raz ostatni Tobie powtarzam, takie zachowania należy w zależności od sytuacji odpowiednio traktować.
Tak - moherom się należny z urzędu. piotreg - 19 Styczeń 2017, 14:55
tqmeh napisał/a:
Za co?
Myślałem, że to "OPR" za wrzucenie filmiku do niewłaściwego działu. euros - 21 Styczeń 2017, 02:29
Cytat:
Strażnicy miejscy zaparkowali na sygnale i poszli po bułki
Strażnicy miejscy z Gdańska włączyli sygnały świetlne, których używa się podczas interwencji i... poszli do cukierni po zakupy. Wszystko nagrał jeden z naszych czytelników. - Włączone sygnały to wynik awarii - przekonują strażnicy. Była jednak na tyle "poważna", że światła zostały wyłączone od razu po tym, jak wsiedli do radiowozu.
Na filmie przesłanym do Portalu Trojmiasto.pl widzimy zaparkowany w śródmieściu Gdańska. Funkcjonariuszy w środku nie ma, są za to włączone sygnały świetlne, których używa się podczas wykonywania interwencji.
Próżno jednak szukać strażników w okolicy, bo są... w pobliskiej piekarni, z której po chwili wychodzą. Zmieszani tym, że są nagrywani, wsiadają do samochodu i odjeżdżają.
Czytelnik nagrywający film sugeruje, że strażnicy zaparkowali na miejscu dla niepełnosprawnych i widoczny na nagraniu znak może to potwierdzać. Oznaczenie na jezdni jest jednak zasłonięte przez śnieg.
Zrzuty z ekranu z Google Maps pokazują za to, że najprawdopodobniej radiowóz stoi tuż obok koperty. Choć strażnicy mogli tego nie wiedzieć.
Czy dlatego włączyli sygnały świetlne i poszli do sklepu? Sprawa od środy była wyjaśniana przez ich przełożonych. Oto ich ustalenia.
- Strażnikom przekazana została przez przechodnia informacja o osobie, która miała pić alkohol obok piekarni przy ul. Bogusławskiego. Patrol postanowił niezwłocznie sprawdzić ten sygnał - mówi Wojciech Siółkowski, rzecznik gdańskiej Straży Miejskiej.
Włączone sygnały miały do tego być zepsute. Strażnicy zgłosili to centrali, ale zanim zjechali do siedziby straży miejskiej, sprawdzili jeszcze okolice piekarni. Nikogo pijącego alkohol nie znaleźli.
- Po przejechaniu do siedziby straży miejskiej mieli rozpocząć planowaną przerwę. Funkcjonariusze, korzystając z okazji, że są obok piekarni, postanowili kupić sobie coś do jedzenia - czego, zgodnie z wewnętrznym regulaminem, poza wyznaczonym czasem przerwy robić nie powinni! Funkcjonariusze nie popełnili jednak wykroczenia, ani też nie użyli sygnałów uprzywilejowania w celu prywatnym. W związku z naruszeniem regulaminu pracy, kierownictwo straży miejskiej w Gdańsku przeprowadziło z załogą radiowozu rozmowy dyscyplinujące - informuje Wojciech Siółkowski.
Nie wiemy jak poważna była awaria, ale w końcówce filmu widać, że światła zostają wyłączone tuż po tym, jak strażnicy wsiadają do samochodu.
Nic tam nie piszą o upomnieniu czy mandacie dla tej baby? 4 pasy ruchu, a ona jest nieśmiertelna.
Cytat:
Legnicki policjant wyróżniony przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji i Komendanta Głównego Policji
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Błaszczak wyróżnił i nagrodził asp. Marcina Webera - funkcjonariusza Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy za wzorową postawę w służbie na rzecz społeczeństwa. Interwencję policjanta, który udzielił pomocy starszej pani, zarejestrowały kamery legnickiego Urzędu Miasta, a film obiegł ogólnopolskie media. List gratulacyjny funkcjonariuszowi wręczył Komendant Główny Policji nadinsp. Jarosław Szymczyk, uczestniczący w odprawie służbowej, podsumowującej pracę dolnośląskiej Policji w 2016 roku.
Komendant Główny Policji nadinsp. Jarosław Szymczyk podczas odprawy służbowej podsumowującej pracę dolnośląskiej Policji w 2016 roku odczytał, a następnie wręczył list gratulacyjny od Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusza Błaszczaka, skierowany do asp. Marcina Webera - funkcjonariusza Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
Policjant został wyróżniony i nagrodzony przez ministra za wrażliwość i wzorową, godną naśladowania postawę. Zarejestrowana kamerami monitoringu miejskiego interwencja funkcjonariusza w Legnicy, podczas której po wstrzymaniu ruchu pojazdów na kilku pasmowej jezdni, pomaga on starszej pani o ograniczonej sprawności ruchowej przejść przez jezdnię, spotkała się z szerokim oddźwiękiem wśród społeczności lokalnej i w ogólnopolskich mediach. Cała sytuacja zakończyła się dla starszej pani bezpiecznie. Gdyby kobieta przekroczyła jednak środek jezdni i weszła przed nadjeżdżające pojazdy finał mógłby być tragiczny.
Komendant Główny Policji nadinsp. Jarosław Szymczyk dziękując funkcjonariuszowi za zaangażowanie wskazał też, że jego zachowanie jest esencją tego, co nazywamy służbą na rzecz społeczeństwa i dbaniem o jego bezpieczeństwo. Sam policjant twierdzi, że zachował się tak, jakby zachował się każdy inny funkcjonariusz w takiej sytuacji.
Linktqmeh - 21 Styczeń 2017, 20:48 Poszło w media więc wielka pompa wokoło tematu.autogaz1984 - 21 Styczeń 2017, 21:50
tqmeh napisał/a:
Poszło w media więc wielka pompa wokoło tematu.
Nie zareagowałby, może staruszka by zginęła, wtedy może byłoby: "Tak wygląda nasza Policja, tylko karać kierowców, a nie pomagać innym uczestnikom dróg". Albo, albo, albo etc. Zrobił jak zrobił, moim zdaniem postawa godna pochwały i też tak się stało. piotreg - 22 Styczeń 2017, 10:15
autogaz1984 napisał/a:
Zrobił jak zrobił, moim zdaniem postawa godna pochwały i też tak się stało.
Mnie też się to podobało. Takie nietypowe, rzadko spotykane. Spotykane jest natomiast zachowanie... strażników.tqmeh - 6 Luty 2017, 07:36
"Według nyskiej drogówki manewr wyprzedzania rozpoczął się na wysokości znaku zakazu B-25, wg tego co przekazali policjanci z radiowozu, który stoi po prawej stronie w 45 sekundzie nagrania. Zamiast mandatu od razu poinformowano o skierowaniu sprawy do Sądu. Sprawa skończyła się jednak pomyślnie. Policjanci zostali poinformowani o wideorejestratorze. Oddali dokumenty. Zaistniała sytuacja daje jednak do myślenia. Korzystajcie z wideorejestratorów."
autogaz1984 - 18 Luty 2017, 23:32
www.youtube.comtqmeh - 19 Luty 2017, 09:12 Zjazd z drogi K-3 na Głogów. Jaki blaszki są na tej Skodzie?Sygnettoo - 19 Luty 2017, 10:49 Co za różnica? Pewnie i tak nie twoje tereny i okolice. piotreg - 20 Luty 2017, 11:25
tqmeh napisał/a:
Zjazd z drogi K-3 na Głogów. Jaki blaszki są na tej Skodzie?
W temacie Skoda więcej informacji znajdziesz tutaj.piotreg - 20 Luty 2017, 17:16 Przyszła kryska na Matyska:
Fot. FB - Galeria Obywatelskatqmeh - 20 Luty 2017, 21:56 piotreg, dzięki za info.tqmeh - 16 Marzec 2017, 07:49
Policjanci pomogli duszącemu się noworodkowi. Eskortowali auto z chorym dzieckiem
6 minut trwał wyścig ulicami Poznania i walka o życie duszącego się dziecka – dowiedział się portal tvp.info. Policjanci z drogówki bez wahania podjęli decyzję i ułatwili rodzicom przejazd ulicami miasta.
Dramatyczne chwile rozegrały się w poniedziałek tuż po godzinie 17 na skrzyżowaniu ulic Jana Pawła II, a Krzywoustego w Poznaniu. Do dwójki policjantów kontrolujących samochód podjechał mężczyzna. – Był bardzo zdenerwowany. Na tylnym siedzeniu siedziała matka z kilkudniowym niemowlakiem, który się dusił. Dziecko było bardzo czerwone i sine – opowiada portalowi tvp.info Patrycja Banaszak z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
Przerwana kontrola drogowa
Sierż. Patryk Wiśniewski oraz post. Monika Mrówczyńska natychmiast podjęli decyzję. Przerywali kontrolę, wsiedli do radiowozu, włączyli sygnał i rozpoczęli wyścig ulicami zatłoczonego i zakorkowanego o tej porze miasta. Za nimi jechało auto z duszącym się dzieckiem.
– Ich służbowe auto nie jest oznakowane, otwierają więc okna i pokazują rękami innym kierowcom, że eskortują samochód, który jedzie za nimi – wyjaśnia nam oficer prasowy. Po około 6 minutach kolumna dociera do szpitala. Radiowóz od razu kieruje się na podjazd dla karetek skąd najszybciej można dostać się SOR. Przerażeni rodzice z dzieckiem na rękach trafiają pod opiekę lekarzy.
Po kilku minutach ojciec dziecka wyszedł do policjantów podziękował za pomoc. Zdążyli na czas.
6 cennych minut
Dzięki dwójce policjantów dziecko w ciągu kilku minut trafiło w ręce lekarzy. Ta sama droga nawet osobie znającej miasto zajęłaby około 40 minut. W tym przypadku mogło zając to jeszcze więcej czasu, bo rodzina była spoza miasta. Patrycja Banaszak wyjaśnia, że bohaterscy funkcjonariusze są młodymi ludźmi. Post. Monika Mrówczyńska służy od roku. Jej kolega sierż. Patryk Wiśniewski w policji jest od 3 lat. – Przełożeni podkreślają ich nienaganną postawę, empatię i wzorową postawę nie tylko w tym konkretnym przypadku – mówi nam Banaszak.
Policjant z Estonii w efektowny i efektywny sposób zatrzymał pirata drogowego rzucając mu pod koła kolczatkę.
Policja otrzymała zawiadomienie, że w okolicy estońskiej wsi Erala może poruszać się kierowca pod wpływem narkotyków. Patrol odszukał auto i dał mu sygnał do zatrzymania. Kierowca postanowił kontynuować jazdę. Zadecydowano więc o zastosowaniu kolczatki.
Scena wygląda zupełnie jak w amerykańskich produkcjach filmowych lub w grach z serii GTA. Funkcjonariusza należy pochwalić za profesjonalizm. Popisał się on stalowymi nerwami, sprawnością oraz dobrym refleksem. Od chwili, w której wysiadł z samochodu z zamkniętą w walizce kolczatką do jej pełnego rozłożenia mija zaledwie 10 sekund.
Kolczatka została rzucona w odpowiednim momencie wprost pod koła nadjeżdżającego samochodu i zdjęta z drogi zanim następny pojazd zdążył na nią wjechać. Po wszystkim samochód pirata drogowego nie nadawał się do dalszej jazdy.
http://moto.wp.pltqmeh - 10 Maj 2017, 22:59 Wyszło wzorowo, z drugiej strony trzymał ją w ręce, więc jakby się zaczepiła o auto...bicker5 - 11 Maj 2017, 16:52 To by ją puścił i tyle...piotreg - 11 Maj 2017, 21:26 Super akcja! Gratuluję! W Polsce byłaby afera, pewne stowarzyszenie zaraz poszłoby do Prokuratury z zapytaniem czy Policjanci przypadkiem nie przekroczyli uprawnień?!piotreg - 12 Maj 2017, 19:48 Super!
Cytat:
Policjanci olsztyńskiej drogówki przeprowadzili nietypowy pilotaż. Tym razem nie chodziło o ważne osobistości, czy niebezpiecznych przestępców, lecz o małżeństwo, które jak najszybciej musiało dojechać do weterynarza z konającym szczeniakiem. (...)
82-latek uciekał policji, pędząc z prędkością 160 km/godz. Oskarża policję o brutalność
Przez pół Podhala uciekał policjantom 82-latek. Gdy w końcu zablokowali mu drogę, by wyciągnąć go z auta, rozbili szybę w samochodzie. Mężczyzna uważa, że zatrzymanie było zbyt gwałtowne, bo po interwencji z pękniętymi żebrami trafił do szpitala. W internecie pojawił się film z zatrzymania kierowcy.
W sobotę podhalańska drogówka próbowała zatrzymać kierowcę renault megane, który jechał zbyt szybko przez Białkę Tatrzańską.
– W terenie zabudowanym samochód poruszał się z prędkością 77 km/godz. Po wyraźnym sygnale do zatrzymania danym przez policję kierowca najpierw wykonał manewr sugerujący, że się zatrzyma, a następnie gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać – relacjonuje Krzysztof Waksmundzki, rzecznik zakopiańskiej policji.
Wybita szyba w samochodzie
Policjanci ruszyli za nim radiowozem na sygnale w pościg, powiadomili też innych funkcjonariuszy w regionie o ucieczce. Kierowca renault jechał w stronę słowackiej granicy. W Czarnej Górze policjantom udało się zajechać mu drogę. Uciekinier wprawdzie zatrzymał się, ale nie chciał otworzyć drzwi swojego samochodu. Jeden z funkcjonariuszy wybił szybę w jego samochodzie, by dostać się do środka. Kierowca wtedy mocno dodał gazu. Policjant, który wybił szybę, został raniony w rękę, a jego kolega musiał się ratować ucieczką spod kół renault.
82-latek zrezygnował z dalszej jazdy w stronę słowackiej granicy, zawrócił na północ. Uciekał przez kilkadziesiąt kilometrów przez podhalańskie miejscowości, momentami pędząc 160 km/godz.
82-letni pirat drogowy
Ponownie udało się go zatrzymać dopiero w Nowym Targu. Radiowóz znów zajechał mu drogę. Uciekinier nie chciał otworzyć drzwi, więc mundurowy wybił kolejną szybę w jego aucie.
Tym razem pirat drogowy już nie próbował uciekać. Policjanci – obawiając się jego kolejnych niebezpiecznych zachowań – powalili go na ziemię i skuli kajdankami.
Zatrzymany 82-letni mieszkaniec Nowego Targu był trzeźwy. Ucieczkę tłumaczył tym, że przed rokiem stracił prawo jazdy i bał się kolejnych konsekwencji. Nie udało mu się bowiem ponownie zdać egzaminu na prawo jazdy.
Z policyjnej bazy danych wynika, że nowotarżanin w ciągu ostatniej dekady został 22 razy ukarany za wykroczenia drogowe, w tym osiem razy za kolizje. Do kontroli drogowej nie zatrzymał się natomiast trzy razy.
Policja interweniowała zbyt gwałtownie?
Mężczyzna źle się poczuł i zaczął się skarżyć na zbyt gwałtowną interwencję policji. Trafił do szpitala z pękniętymi żebrami, poobijanym obojczykiem i otarciami.
W internecie pojawił się film (na kanale YouTube "Tygodnika Podhalańskiego") z zatrzymania kierowcy. Na tej podstawie policja bada okoliczności interwencji funkcjonariuszy.
– Wszczęte zostało postępowanie mające wyjaśnić, czy zachowanie policjantów było właściwe – informuje Krzysztof Waksmundzki.
Groźny incydent w Sądzie Najwyższym. Mężczyzna sięgnął po pistolet policjanta
W budynku SN doszło do groźnego incydentu. Podczas wyprowadzania z rozprawy Adama Słomki, jeden z mężczyzn próbował wyrwać policjantowi pistolet z kabury.
Sąd Najwyższy zebrał się w środę, by zbadać, czy prezydent Andrzej Duda miał prawo ułaskawić w listopadzie 2015 roku Mariusza Kamińskiego, choć ten nie był skazany prawomocnym wyrokiem.
Przebieg rozprawy zakłócił w pewnym momencie opozycyjny działacz w czasach PRL Adam Słomka i kilka towarzyszących mu osób, które przyniosły ze sobą transparent "Usunąć sędziów zbrodniarzy PRL". Kiedy policjanci próbowali siłą wyprowadzić Słomkę, na sali wywiązała się awantura.
Jeden z mężczyzn najpierw strącił funkcjonariuszowi czapkę. Na tym jednak nie skończył, bo chwilę później sięgnął po policyjnego Walthera P99. Sytuacja przez chwilę wyglądała bardzo groźnie, mężczyźnie nie udało się jednak wyszarpać pistoletu z kabury.
Incydent zarejestrowały kamery, m.in. Polsat News (próba wyrwania broni - ok. 30. sekundy). Po chwili udało się wyprowadzić wszystkich, którzy zakłócali przebieg rozprawy. Nie wiadomo, czy policjanci wyciągną wobec nich jakieś konsekwencje.
YTZaj007 - 22 Czerwiec 2017, 23:45 Warto obejrzeć. I nie miej tu kamery...
Cytat:
Rozmowa z policjantem:
- Dzień dobry, wyprzedzał pan na podwójnej ciągłej
- Nie, zakończyłem wyprzedzanie przed podwójną ciągłą
- Widziałem
- Mam kamerkę, możemy sprawdzić
- A to proszę jechać dalej, do widzenia
- Do widzenia
Źródło: youtube.comPieTrzaK - 23 Czerwiec 2017, 07:14 Uwielbiam nagrania bez dźwięku do których dopisuje się dialogi. tqmeh - 2 Lipiec 2017, 16:15
LINKczapla - 9 Lipiec 2017, 10:04 Micell - 9 Lipiec 2017, 14:13 Fest, tego jeszcze nie grali. jojo - 21 Sierpień 2017, 23:43 Temat postu: Wachlarzyk na latoWachlarzyk na lato, nowa kolekcja 2017 by .
PS. Znajomy dostał, 5 blankiecików za 5 usterek typu brak tylnej kanapy, pasy szelkowe, zamiast fabrycznych itp. Tak się podnosi statystyki! euros - 22 Sierpień 2017, 18:37
YTczapla - 5 Styczeń 2018, 22:48 Haha, no raczej w jego skórze nie chciałbym być w tym momencie.phonemaniac - 10 Luty 2018, 13:11
LINKblacktest - 25 Sierpień 2018, 14:44 Ciekawe czyją winę uznają przy tej stłuczce... piotreg - 26 Sierpień 2018, 09:26 A czyja ma być? Policjantów? Oczywiście, że tego, co zmieniał pas ruchu. 450 zł i 6 punktów karnych.delpiero - 10 Grudzień 2018, 20:01
tqmeh - 4 Styczeń 2019, 08:54
YTczapla - 4 Styczeń 2019, 15:18 Z mojego punktu widzenia, to on z a p i e p r z a ł i mógł być zagrożeniem dla błąkającego się samotnego kota. czapla - 12 Styczeń 2019, 22:44 To mi się wyjątkowo podobało. phonemaniac - 5 Listopad 2019, 20:33
LINKpiotreg - 17 Wrzesień 2020, 14:44 Syn i Tata siedzą za te występy!OJCIEC - 17 Wrzesień 2020, 18:28 W Stanach byłyby to już dwie ofiary śmiertelne.jojo - 21 Luty 2021, 20:52 Akcja trochę jak w GTA:
YTpiotreg - 26 Listopad 2021, 09:40 Kierujący ciemnym pojazdem co najmniej po wylewie.tqmeh - 26 Listopad 2021, 11:48 Takie dane są poufne... może to być dziadzia 70+, albo pani, której bardzo się spieszy i jedzie do celu po trupach.piotreg - 28 Listopad 2021, 09:24 To była lekka ironia. Pozwoliłem sobie na nią, bo to, co zarejestrowała kamera jest niewiarygodne. Brakowało do kompletu jeszcze pieszego na pasach.tqmeh - 21 Marzec 2022, 21:40
YTkali - 23 Marzec 2022, 17:20
Cytat:
Ogromny mandat dla policjanta, który potrącił osobę na przejściu dla pieszych
Rzeczniczka policji poinformowała o mandacie, jaki otrzymał policjant po potrąceniu na przejściu dla pieszych.
Wbrew podejrzeniom niektórych osób, że sprawa zostanie zamieciona pod dywan, tak się nie stało. Policjant otrzymał aż 2500 zł mandatu za potrącenie. – W związku z zaistniałym zdarzeniem drogowym, ustalony został jego przebieg i okoliczności. Sprawcą był młody funkcjonariusz, który został ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 złotych. Osoba, która brała udział w zdarzeniu, nie odniosła żadnych obrażeń – informuje rzeczniczka bolesławieckiej policji, asp. szt. Anna Kublik-Rościszewska.
Przypomnijmy, zdarzenie miało miejsce na początku lutego tuż przed Komendą Powiatową Policji w Bolesławcu. Na dworze było ciemno, wcześniej padał deszcz.
Policjanci skręcali w lewo, z ulicy Parkowej w Zygmunta Augusta. Po pasach w tym czasie na zielonym świetle przechodziła jedna osoba. Radiowóz uderzył w nią, a osoba ta upadła na jezdnię. Policyjne auto nie używało sygnałów świetlnych.
miał jednak coś na sumieniu. 
Gdyby było inaczej poddałby się badaniu bez problemu, przy kamerze czy bez 
Ogólnie kompromitacja Policji 
Pomiar na oko? Chyba że faktycznie miał czarne te szyby.
Ale jak robi to policja i to specjalnie to nie możemy tego uznać za wykroczenie i żadnego usprawiedliwienia być nie może (zmiana pasa z 3 na 1 na przejściu dla pieszych i na skrzyżowaniu bez użycia kierunkowskazu, przejechanie linii ciągłej bez użycia kierunkowskazu i nadmierna prędkość). Takie jest moje zdanie i mogę oczywiście mylić się. 
Jeśli nie, na filmiku był radiowóz, który z pasa do skrętu w lewo wykonał manewr zawracania. 
Dodam, że ten czujnik to super sprawa. 
/ 
:
czasem potrafi zawyżyć prędkość poprzez efekt poślizgu po boku pojazdu.
Miejsce = ulica.
starając się utrzymać równą odległość, tak aby zmierzyć prędkość, z jaką poruszają się po naszej miejscowości. Było to między 80 a 85 km/h. Przypominam, że o tej porze nasze dzieci wychodzą na gimbusa. 
